Już przy obecnej generacji konsol Sony i Microsoft pokazały, że mają odmienne wizje rozwoju. Dla Japończyków najważniejsze były tytuły na wyłączność, natomiast Amerykanie skupili się na kompatybilności Xboxa z Windows 10. Jak się można było domyślić, obydwie firmy będą kontynuowały obrane przez siebie ścieżki. Czy i tym razem to właśnie ekskluzywne tytuły zdecydują o sukcesie konsoli Sony?
Tytuły na wyłączność mocną stroną PlayStation 5
Niedawno Microsoft potwierdził, że pierwsze tytuły na wyłączność Xbox Series X pojawią się dopiero w 2022 roku, czyli dwa lata po premierze nowej konsoli. Oznacza to, że firma wydawać będzie swoje gry multiplatformowo. Pozwoli to użytkownikom Xbox One na grę w tytuły z konsoli nowej generacji. Zupełnie inne podejście do tytułów na wyłączność oferuje Sony. Już od dawna wiadomo, że to właśnie exclusive’y są jedną z najmocniejszych strony PlayStation. Japończycy o tym wiedzą, więc nie próbują zmieniać sprawdzonej formy. Przynajmniej tak twierdzi Jason Schreier, jeden z redaktorów serwisu Kotaku. Co ciekawe, wszystkie wspomniane przez niego tytuły mają być dostępne w dniu premiery nowego PlayStation 5.
Zobacz też: Tryb Windows w Xbox Series X? Nie liczyłbym na to
Schreier utrzymuje, że podobnie jak w przypadku PS4, Sony skupi uwagę na tytułach na wyłączność. Nietrudno zauważyć, że bardzo wiele osób kupuje konsole Sony właśnie ze względu na obecność gier z serii God of War, Unacharted czy The Last of Us. Niestety na tę chwilę nie wiemy, jakie tytuły ma na myśli Jason Schreier. Nie dowiemy się tego również na targach E3 w czerwcu 2020 roku. Przedstawiciele Sony ogłosili, że w tym roku firma nie pojawi się w słonecznej Kalifornii. Wpływ na to ma z pewnością słabnąca popularność targów. Być może więcej szczegółów poznamy na show PlayStation Experience.
Źródło: Kotaku