W przeszłości właściciele marek i agencje reklamowe skupiały się na reklamie w tradycyjnych środkach przekazu. Dziś jest inaczej i wydatki reklamowe na promowanie usług oraz produktów w internecie rosną. Ile pieniędzy dokładnie jest wydawanych w ciągu roku na różne formy internetowej reklamy?
Wydatki reklamowe w polskim internecie wyższe niż dotychczas
Z badań przeprowadzonych przez IAB AdEx wynika, że w pierwszej połowie 2019 roku wydatki na e-reklamę w Polsce wyniosły 2,4 mld zł. To o blisko 13% więcej niż rok wcześniej. Jeszcze większy wzrost zanotowano w inwestycjach w ogłoszenia oraz działalności w social mediach – tam sięga on ponad 20%. Niezmienny za to pozostał udział materiałów wideo i różnego rodzaju banerów wśród ogółu reklam w polskim internecie. Wynosi on prawie 50%. Suma wydatków poniesionych przez podmioty na promowanie swoich usług w wyszukiwarkach internetowych wzrosła o 10%. Znaczenie tego typu reklam jednak minimalnie zmalało.
W jakich branżach wydaje się najwięcej na reklamę internetową?
Niekwestionowanym liderem, jeśli chodzi o wydatki na promowanie się w internecie, są firmy z branży handlowej. Ich ogłoszenia, banery czy filmiki promocyjne stanowią 17% łącznych budżetów reklamowych w polskiej sieci. Na podium znalazły się jeszcze takie sektory jak telekomunikacja (10%) oraz motoryzacja (9%). Kolejne miejsca zajmują finanse i żywność (po 8%), napoje i alkohole (7%), a także media i książki oraz odzież i dodatki (po 6%). Mniejszy udział w rynku reklamowym miały higiena i pielęgnacja, usługi informatyczne, czas wolny, turystyka i rekreacja, nieruchomości, usługi dla biznesu, sprzęty domowe czy leki. Na samym końcu zestawienia uplasowały się edukacja oraz chemia gospodarcza z wynikami 1% i 0,4%.
Czytaj także: Mimo dobrej sprzedaży smartfonów Samsung nie ma powodów do zadowolenia
W internecie promuje się bardzo wiele małych i średnich firm, często z wąskim gronem odbiorców. Reklama w dużych, telewizyjnych stacjach czy ogólnopolskich gazetach często przekraczałaby ich możliwości finansowe. Ponadto trafiłaby do masowego odbiorcy, niekoniecznie zainteresowanego danym tematem. Promując się w sieci, można precyzyjniej określić grupę docelową.