Nie ma chyba recepty, na której są gorsze gryzmoły niż to, co tylko przez litość można nazwać moim pismem. Dlatego też nigdy nie byłem fanem ręcznego zapisywania czegokolwiek. Zwłaszcza że rzadko sam potrafiłem odczytać własne notatki. Pierwsze telefony z klawiaturą QWERTY były dla mnie wielkim wybawieniem. Dużą część moich zeszytów w technikum prowadziłem w Nokii 9300i, potem przeszedłem już na pełnowymiarową klawiaturę Bluetooth. Dlatego też mój stosunek do wszystkiego, co zachęca do odręcznego pisania, jest na starcie negatywny.
Sharp WG-PN1
Podczas gdy większość ludzi używa obecnie swoich smartfonów do robienia notatek lub tworzenia list rzeczy do zrobienia, nadal istnieje niewielka nisza użytkowników, którzy wolą pismo odręczne. Sam znam wiele osób wyjmujących swój ulubiony notes w sytuacji, kiedy chcą coś zapisać. Aby zaspokoić potrzeby tej grupy klientów, firma Sharp stworzyła elektroniczny notatnik z wyświetlaczem typu e-ink. Sharp WG-PN1 mierzy 157 × 114 × 10,4 mm. Jego waga wynosi natomiast 210 gramów. Elektroniczny notatnik jest wyposażony w 6-calowy wyświetlacz typu e-ink o rozdzielczości 800 × 600 pikseli.
Zobacz też: Informacje na temat Meizu 16T nie są prawdziwe. Producent nas okłamał?
Sharp dostarcza urządzenie z futerałem, który chroni jego wyświetlacz podczas podróży. Znajduje się w nim również mocowanie dla rysika, który jest istotnym elementem urządzenia. Sharp WG-PN1 jest w stanie przechowywać do 7.000 stron pisma odręcznego, które mogą być przechowywane nawet przez 9 lat. Poza tym użytkownicy mogą przesyłać te notatki do komputera w formacie obrazu. Dodatkowo ma możliwość tworzenia kilku list spraw do załatwienia i tworzenia harmonogramów, które pomogą użytkownikowi w lepszym zarządzaniu czasem. Nie wiem tylko, czy zwolennicy odręcznego pisma byliby zainteresowani porzuceniem swoich papierowych notatników. Chociaż słyszę za plecami głos mówiący, że pomysł na taki elektroniczny notatnik jest genialny. Więc może faktycznie coś w tym jest.
Źródło: Gizmochina