Czy nazwy urządzeń mobilnych mają kluczowe znaczenie w wynikach ich sprzedaży? Oczywiście odpowiedź to zależy. Jeżeli wszystko jest usystematyzowane i łatwo rozpoznać dany model, to z pewnością z czasem to procentuje. Niemniej większość dzisiaj stawia na proste oznaczenia, najczęściej numeryczne, bo jakby nie patrzeć, to najprostsze rozwiązanie. Im wyższy numer, tym lepiej? Prawda? Teoretycznie z takiego założenia może wychodzić Huawei, który właśnie zastrzegł nowe nazwy towarowe – P300, P400 i P500.
Huawei P300, P400 i P500 – Chińczycy zastrzegają nowe znaki towarowe
Prawdopodobnie to nie będzie pierwszy przypadek, kiedy Huawei zrobi duży skok w numeracji. W zeszłym roku Chińczycy zamiast serii P11, to przedstawili rodzinę P20, która jakby nie patrzeć, spowodowała, że firma ewidentnie nabrała na znaczeniu. Ten sam ruch producent zastosował odnośnie do modeli Mate, ale zostańmy przy powyższych propozycjach. Widoczne nazwy P300, P400 i P500 zostały zastrzeżone w Urzędzenie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej. Teoretyczcnie moglibyśmy spodziewać się, że za rok Huawei przedstawi flagową rodzinę P400, ale w takim razie po co P300? Możliwości może być wiele. Być może Chińczycy chcą zablokować konkurencję. W końcu Motoroli w zeszłym roku nie przeszkadzało, aby modele z serii One przedstawić w Państwie Środka jako P30.
Zobacz też: Koniec z podsłuchem przez Apple i Google.
W takim razie, czy za rok powinniśmy spodziewać się Huawei P400? Niekoniecznie, ponieważ wielu producentów zastrzega wiele nazw towarowych, które nigdy nie są wykorzystywane. Równie dobrze producent może te marki zastosować do zupełnie czegoś innego — czas pokaże, bądźmy cierpliwi.
Źródło: GSM Arena