Od dawna wiadomo, że rynek tabletów jest sukcesywnie wypychany przez rynek smartfonów. Z boku wygląda to tak, jakby tabletami interesowało się coraz mniej osób. Coś w tym z pewnością jest, jednak są okresy, w których zainteresowanie jest większe. Ostatni kwartał nie był zbyt łaskawy dla wspomnianego rynku, jednak wiele wskazuje na to, że sytuacja wkrótce może się znacząco poprawić.
Huawei i Apple na ratunek rynkowi tabletów
Pomiędzy kwietniem a czerwcem na całym świecie dostarczono 32,66 miliona tabletów. Liczba ta niestety przekłada się na spadek o 11,9% rok do roku i o 8,7% w stosunku do poprzedniego kwartału. Według badań DigiTimes, w tym kwartale rynek tabletów znacząco się odbije.
Zobacz także: Orange będzie testować sieć 5G w Lublinie
Według raportu wspomnianej firmy, w tym kwartale liczba dostarczonych tabletów wzrośnie aż o 19,3%, do prawie 39 milionów egzemplarzy. Ma to być spowodowane sezonowym popytem związanym z premierą nowego iPada i zwiększaniem dostaw przez Huaweia. W okresie trzech miesięcy tablety 10 calowe i większe wciąż mają dominować, a Apple ma wciąż pozostać dostawcą numer jeden. Na drugim miejscu ma uplasować się Samsung, a na trzecim Lenovo. Huawei dopiero na piątym. DigiTimes niestety nie podzieliło się jeszcze swoimi wyliczeniami na czwarty kwartał, jednak firma wierzy, że 10 calowe i większe tablety wciąż będą zyskiwać na popularności.
Źródło: phonearena