Czy ktoś jeszcze czeka na wielki powrót HTC na szczyty list sprzedaży? Mam wrażenie, że z każdym dniem grono takich osób maleje. Oczywiście w kontekście urządzeń mobilnych, bo w ramach marki Vive firma teoretycznie nie może narzekać. Szczególnie że ostatnie wyniki finansowe na nowo pokazują światełko w tunelu. Jednak HTC jeszcze nie poddaje się na rynku smartfonów — niedawno mogliście usłyszeć o tym, że marka Wildfire może zostać reaktywowana. W takim raz poznajcie HTC Wildfire E i część jego specyfikacji.
HTC Wildfire E pojawia się ze swoją specyfikacją w pierwszych plotkach
Marka Widlfire nigdy nie należała do topowych modeli. HTC wykorzystywało ją w ramach — dzisiaj byśmy nazwali — średniaków. W ramach przypomnienia modeli Wildfire i Wildfire S zachęcam do przypomnienia sobie ich w ramach dawnej serii Legendy Androida. Swoją drogą, czy uważacie, że ten cykl powinien już powrócić? Niemniej wróćmy do specyfikacji Wildfire E. Według plotek ten smartfon ma zaoferować 5,45-calowy wyświetlacz IPS o proporcjach 18:9 i rozdzielczości HD+ (1520×720). Za moc obliczeniową ma odpowiadać jednostka Unisoc (dawne Spreadtrum) w postaci SC9863 0 8-rdzeniowy układ (Cortex-A55, 4×1,6+4×1,2 GHz). Ten zostanie sprzęgnięty z 2 GB RAM. Na pliki użytkownika ma zostać przeznaczone 32 GB pamięci. Za zdjęcia mają odpowiadać matryce 13 MPx i 2 MPx z tyłu i 5 MPx z przodu. Z kolei prąd podobno dostarczy ogniwo o pojemności 3000 mAh. Regenerować je będziemy mogli za pomocą gniazda MicroUSB.
Zobacz też: Pilot do OnePlus TV już otrzymał certyfikację.
Zdecydowanie nie będzie to potężny model, a być może nawet członek rodziny Android Go? Na pewno na pokładzie znajdzie się system na bazie Androida Pie. Tak naprawdę brakuje nam jeszcze tylko informacji o wyglądzie, cenie i dostępności, ale patrząc na powyższe dane, to HTC może konkurować z Redmi 7A, którego europejską cenę właśnie poznaliśmy. Tajwańczycy nie powinni jej przekraczać.
Źródło: GSM Arena