Wysuwany aparat już nie jest niczym wyjątkowy. Obracany aparat tym bardziej — o ich historii więcej dowiecie się poznając najciekawsze modele Oppo. Jednak połączenia wysuwanego i obracanego aparatu jeszcze nie było. Przynajmniej jak sięgam pamięcią, to nic popularnego takiego nie powstało. Samsung chce to zmienić, bo właśnie z takimi cechami ma zostać zaprezentowany aparat Galaxy A90. O ile o samym smartfonie słyszymy od poprzedniego roku, tak cały czas nabiera on nowego znaczenia.
Wysuwany i obracany aparat Galaxy A90 ma nas powalić na kolana
Samsung lubi sprawdzać nowe rozwiązania w smartfonach z niższej półki cenowej. Nie tylko we flagowych modelach poznajemy nowinki technologiczne. W nich są one dostarczane na najwyższym poziomie, ale same nowości najpierw zazwyczaj trafiają do rodziny Galaxy A. Wysuwany i obracany aparat Galaxy A90 może być kolejnym tego typu przykładem. Jak możecie zobaczyć na powyższym filmie, smartfon postawi na brak ramek i jakichkolwiek wycięć w wyświetlaczu. Za to w nim pojawi się czytnik linii papilarnych. Specyfikacja, zważywszy jak ta prezentuje się w Galaxy A70, też z pewnością będzie bliższa flagowym modelom. Można się też domyślać, że tym razem nie pojawi się Glasstic (plastik udający szkło), a aluminiowa obudowa.
Zobacz też: Pojedynek na dźwięk – USB-C czy Jack 3.5 mm?
Oczywiście pojawiają się też głosy sprzeciwu rozwiązaniu, które chce zaproponować Samsung. Wszystko sprowadza się do większej liczby ruchomych części, które mogą się zepsuć. Już nie tylko winda ma szansę się zaciąć, ale też silniki do obracania modułu aparatów. Mimo wszystko to coś nowego, co w przypadku Koreańczyków nie zdarza się często.
Źródło: GSM Arena