spotify

Streaming muzyki bije rekordy popularności. Zbliża się koniec płyt

1 minuta czytania
Komentarze

Streaming muzyki to coś, z czego korzysta dziś prawie każdy. A jeśli jeszcze nie korzysta, to najprawdopodobniej niedługo zacznie. Powiedzmy sobie szczerze: od dłuższego czasu płyty umierają – są zbyt drogie i mało praktyczne, przez co mało osób je kupuje. Dobitnie potwierdza to opublikowany dziś raport.

Płyty umierają, streaming muzyki króluje

RIAA (Recording Industry Association of America) właśnie wydało 6-miesięczny raport na temat rynku branży muzycznej. Dotyczy on co prawda rynku amerykańskiego, ale pokazuje on ogólnoświatowy trend. Przychody wzrosły z 4.2 miliarda dolarów do 4.6 miliarda dolarów, głównie za sprawą rozwijających się usług streamingowych i ich płatnych subskrybentów. Według RIAA, każdego miesiąca aż milion nowych osób rozpoczyna swoją subskrypcję w jednej z usług streamingowych, co jest ogromnym wzrostem.

Zobacz także: OnePlus 6 oficjalnie otrzymuje aktualizacje do Androida 9 Pie

W sumie streaming muzyki odpowiada już za 75% rynku. To ogromna liczba i świetny wynik. Ten typ dystrybucji będzie ciągle zyskiwał na popularności, a tradycyjne płyty już wkrótce odejdą do lamusa. Osobiście mi to nie przeszkadza – streaming muzyki to jeden z najlepszych wynalazków XXI wieku. A wy korzystacie z usług streamingowych? Dajcie znać w komentarzach!

Źródło: gsmarena

Motyw