Dzisiejsze samochody to jeżdżące komputery – z takimi stwierdzeniami bardzo często się spotykamy. W przypadku firmy Elona Muska, Tesli, sytuacja wręcz się potęguje. W grę wchodzę aktualizacje, czyli naprawianie błędów – w przypadku motoryzacji to straszna informacja – czy też dodawanie nowych funkcji. Tradycyjnie chcąc mieć jakąś funkcjonalność, trzeba zapłacić. Tesla? Też można, ale pomniejsze zmiany wprowadzane są wraz z nowymi wersjami oprogramowania. Kolejna zapowiedź też jest ciekawa… Elon Musk zdradził, że będzie można zagrać w klasyczne gry Atari.
Nudzisz się w kompletnym korku? Jeździsz Teslą? Zagraj w grę Atari
Some of best classic @Atari games coming as Easter eggs in Tesla V9.0 release in about 4 weeks. Thanks @Atari!
— Elon Musk (@elonmusk) August 1, 2018
Elon Musk oficjalnie zapowiedział, że w wersji 9.0 ich oprogramowania pojawią się nowe Easter Eggi. To już tradycja w Teslach, ale tym razem są one nad wyraz nietypowe, bo łączą w sobie różne marki. Tym razem padło na Atari i wybranie takich tytułów, jak Pole Position, Tempest czy też Missile Command. Do tego pojawia się wzmianka, że w „tym wydaniu”. To oznacza, że kolejne aktualizacje wniosą kolejne gry. Ciekawostka – sterowanie w Pole Position będzie możliwe za pomocą kierownicy samochodu, co oczywiście oznacza, że siłą rzeczy samochód nie może być w ruchu. To też naturalne dla różnego rodzaju Easter Eggów w Teslach.
Zobacz też: Tani smartfon i dwa aparaty selfie – zachęca?
Elon Musk jest świetnym marketingowcem – tak najczęściej jest określany, bo same firmy można dwojako oceniać. Mimo wszystko akcje takie, jak powyższa są po prostu miłe. Widać, że producent dba o swoich klientów, a nie odsyła ich z kwitkiem po odebraniu auta z salonu.
źródło: Twitter, The Verge