Pamiętacie projekt sztucznych macic EctoLife? Szury twierdzą, że w Ukrainie stanie 30 tys. takich urządzeń

Wow, gdzie ja wylądowałem? Cóż, choć do wiary w teorie spiskowe pokroju płaskiej Ziemi, rakotwórczego 5G i innych „uwolnionych” absurdów mi daleko, od czasu do czasu przewija się na moich feedach wrzutka, przy której łapię się za głowę. Tym razem nie tylko się za nią złapałem, ale zrobiłem także salto w tytuł, wylądowałem telemarkiem, a następnie wykonałem potrójnego toe-loopa. A mimo to nadal nie mogę uwierzyć w to, co zobaczyłem.

EctoLife dotarło do najciemniejszych zakątków internetu

Kilka tygodni temu, w sieci głośno było o filmie opublikowanym przez EctoLife na YouTube. To mocno futurystyczna wizja projektu sztucznych macic, dzięki którym miałoby się rodzić ok. 30 tys. dzieci rocznie. Na wyrenderowanym filmie widać ogromne laboratorium, tysiące urządzeń i dziesiątki tysięcy noworodków. Brzmi nieco dystopicznie (Matrix tudzież Seksmisja się kłania), ale nikt zdrowo myślący nie traktował tego, jak rozwiązania na „tu i teraz”. Ot, kolejny koncept zahaczający o science-fiction, który bazuje na tym, co już nauce udało się osiągnąć (BioBag z 2017 roku pozwolił wyhodować m.in. owcę) oraz tym, co znamy ze scen filmowych. Ciekawostka, pobudzająca do dyskusji o etyce. Jeśli tego nie widzieliście – możecie obejrzeć poniżej:

Jak się jednak okazuje nie dla wszystkich. Ku mojemu przerażeniu (choć niestety nie „zdziwieniu”), istnieją jednak ludzie, dla których film EctoLife był czymś więcej. I jak to w szurskich zakątkach internetu bywa, zaczęto doniesienia na ten temat stopniowo przerabiać, doszukiwać się ukrytych planów kontrolowania ludzkości, powielać pół-prawdy, wyciągać i mieszać pewne fragmenty… i w efekcie dostaliśmy to, co za chwilę będziecie mogli obejrzeć poniżej.

Według Edyty Paradowskiej (gwiazdy PL1.TV – jak sami się nazywają: „niezależnej telewizji internetowej”) prowadzącej rozmowę z niejakim dr Piotrem Rubasem, w Ukrainie już szykowane jest prawo, które pozwoli tam postawić 75 laboratoriów, a w każdym z nich umieszczonych ma być po 400 sztucznych macic. Razem 30 tys. maszyn do rozrodu dzieci, „produkowanych” każdego roku. Dlaczego akurat w Ukrainie, a nie gdzie indziej? To wprawdzie w materiale nie pada wprost, ale biorąc pod uwagę inne wypociny krążące w tym środowisku, odpowiedź wydaje się oczywista. Za wojną stoi rząd światowy, który specjalnie wywołał sztuczny konflikt i „zresetować” obowiązujący porządek. Wszystko po to, aby móc nas lepiej kontrolować, a zbudowanie w „zresetowanej” Ukrainie fabryk ludzi idealnie w ten „master plan” się wpisuje. Straszne głupoty i kosmiczne fikoły intelektualne, ale cóż – każdy ma prawo do wierzenia, w co mu się podoba.

Podrzucam wersję z Twittera, aby „oryginałowi” z TikToka nie robić większych zasięgów… choć i do tamtego konta na końcu materiału się odniosę.

Teorie spiskowe dr Rubasa są z nami od dawna

Sam doktor to swoją drogą „ciekawa” postać – już wcześniej zasłynął licznymi bzdurami na temat szczepionek, z którymi wielokrotnie rozprawiał się fact-checkingowy demagog.org.pl… choć jak widać częste i gęste rozmijanie się z faktami, absolutnie nie przeszkadza mu w dalszym głoszeniu głupkowatych teorii. W materiale, którego fragment zaczął krążyć po TikToku, dzielnie udowadnia, że produkcja ludzkich zarodków już lada chwila będzie możliwa i podaje garść przekręconych informacji, które mają tę teorię potwierdzić.

Absurdalny klip na TikToku zatacza coraz szersze kręgi

W ramach bonusu – krótka analiza samego konta na TikToku, które opublikowało klip wycięty z rozmowy Paradowskiej z Rubasem. Ma niecałe 4000 obserwujących, ale film o fabryce ze sztucznymi macicami w Ukrainie obejrzano blisko 80 tys. razy. Poza tym nagraniem znajdziemy tam też klipy, z których dowiedzieć możemy się, że Bill Gates wykupił udziały w Żywcu, aby zatruwać produkowane piwo i zabijać ludzi, a także to, że gry w połączeniu z narkotykami będą wykorzystywane do tworzenia współczesnych niewolników. No, rosyjsko brzmiącą nazwę konta już pomijam.