słońce

Słońce na nowym zdjęciu od NASA. To nie „uśmiech” tylko zapowiedź groźnego zjawiska

2 minuty czytania
Komentarze

Na najnowszych zdjęciach NASA słońce może wydawać się bardzo „szczęśliwe”. Nie dajcie się jednak zwieźć temu „uśmiechowi”, bowiem może być on złowrogi. Zwiastuje on wyrzut ogromnych strumieni wiatru słonecznego, które mogą wywołać na Ziemi burzę słoneczną. Na szczęście Solar Dynamic Observatory (SDO) zapowiada, że będzie raczej łagodna.

Słońce „się uśmiecha”, czyli dziury koronalne

Trzy ciemne plamy tworzące „twarz” na powierzchni gwiazdy to nic innego, jak dziury koronalne. Są to obszary otwartych struktur linii pola magnetycznego, które umożliwiają łatwą ucieczkę wiatrowi słonecznemu. Skutkiem jest jego wyrzut do przestrzeni kosmicznej, zamiast powrotu na powierzchnie Słońca. Materia słoneczna „wylewa się” przez dziury z prędkością około 2,9 miliona kilometrów na godzinę. Obszary są ciemne, ponieważ jest tam po prostu chłodniej, niż w innej przestrzeni.

Na ten moment Ziemia jest na „linii ognia” trzech strumieni wiatru słonecznego, które uderzą w naszą planetę w ciągu najbliższych kilku dni. Prawdopodobna jest więc burza geomagnetyczna G1.

słońce

Burza geomagnetyczna G1 nie jest groźna, jednak może powodować niewielkie wahania na sieciach energetycznych i znacznie zwiekszyć aktywność zorzy polarnej na biegunach. Zdecydowanie bardziej ekstremalna burza słoneczna miała miejsce we wrześniu 1859 roku. Na kartach historii zapisała się jako Wydarzenie Carringtona i zakłóciła usługi telefoniczne niemal na całym świecie. Zorze polarne tamtego dnia były bardzo potężne i widoczne jeszcze na wysokości Bahamów.

Dzisiejsze badania wskazują, że największa aktywność słoneczna przypadnie na 2025 rok. Słońce znajdzie się wtedy w trakcie najbardziej aktywnej fazy swojego 11-letniego cyklu.

Słońce to bardzo ciekawy obiekt obserwacji. Pamiętajcie jednak, że nie należy obserwować go bez specjalistycznych przyrządów!

Motyw