Tesla ładowarki
LINKI AFILIACYJNE

Tesla naliczy dodatkową opłatę za naładowanie auta powyżej 90%. Podano stawkę

2 minuty czytania
Komentarze

Tesla podjęła decyzję, która może wzbudzić niemałe kontrowersje. Firma naliczy dodatkową opłatę na ładowanie samochodu na jej stacjach powyżej poziomu 90% napełnienia akumulatorów. Wiadomo już, gdzie będzie obowiązywała opłata oraz jaka będzie jej wysokość.

Tesla wprowadza dodatkową opłatę za ładowanie

Tesla obsługuje ponad 50 tysięcy stacji ładowania aut elektrycznych na całym świecie. Nowy program opłat będzie obowiązywał w Stanach Zjednoczonych na niektórych stacjach. Za każdą minutę ładowania pojazdu, w którym akumulator ma już uzupełnioną energię w 90%, użytkownik zapłaci dodatkowo 1 dolara. Kierowca zobaczy na ekranie swojego samochodu, na których stacjach aktualnie obowiązuje dodatkowa opłata.

Tesla Model 3
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Wielu kierowców może się irytować, że Tesla znalazła kolejny sposób na łatwy zarobek na posiadaczach samochodów, które same w sobie zdecydowanie nie są tanie. Firma ma jednak wytłumaczenie swojej decyzji. Chodzi o to, aby… większa liczba użytkowników mogła ładować swoje auta na stacjach, gdzie panuje największy ruch.

Samochody elektryczne ładują się bardzo szybko do 80-90%, po czym szybkość uzupełniania energii bardzo spada. W godzinach największego obłożenia stacji ładowania mogą pojawiać się na nich korki tworzone przez osoby, które chcą naładować swoje auta, ale muszą czekać, aż samochód, w którym jest już ponad 90% energii uzupełnionej, zostanie naładowany w jeszcze większym stopniu.

Dostępność stacji ładowania pojazdów elektrycznych jest niezwykle ważna dla ich popularyzacji. W Stanach Zjednoczonych to właśnie ten czynnik istotnie zwiększa popularność aut na prąd. Tesla widzi jednak problem zagęszczenia ruchu przy ładowarkach. Nie da się ukryć, że nawet przy wykorzystaniu szybkiej ładowarki, samochód elektryczny będzie ładowany znacznie dłużej od czasu potrzebnego do zatankowania auta spalinowego.

Osobną kwestią jest utrata pojemności ogniw wraz z ich długotrwałym i intensywnym użytkowaniem. Ostatnio pisaliśmy o Tesli, której zasięg spadł do poziomu przypominającego możliwości elektrycznej hulajnogi.

Jeśli jeździcie samochodem, zajrzyjcie do naszego rankingu kamer samochodowych. Przyda wam się również znajomość taryfikatora punktów karnych oraz darmowa nawigacja.

źródło: engadget, zdjęcie główne: Tesla

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw