Lekko wgnieciona karoseria w samochodzie elektrycznym. Koszt naprawy przyprawi was o zawał

3 minuty czytania
Komentarze

O cenach napraw drobnych usterek w samochodach elektrycznych krążą różne legendy. Oczywiście część z nich jest mocno nadmuchana, jednak zdarzają się także historie, kiedy to w teorii proste do wyeliminowania wady kosztują kierowców setki tysięcy złotych. Jakby tego było mało — są one świetnie udokumentowane.

Wgnieciona karoseria i absurdalny koszt naprawy? Takie rzeczy tylko z autami elektrycznymi

fot. materiały prasowe/Rivian

Elektromobilność ma swoje niepodważalne zalety, jednak nie da się ukryć, że także wady. W przypadku samochodów elektrycznych największe mogą dotyczyć kieszeni kierowców. W końcu niejednokrotnie słyszeliśmy o różnego rodzaju machlojkach ubezpieczycieli, którzy zrobią wszystko, aby tylko nie wiązać się z właścicielami elektryków. Taki stan rzeczy często jest związany z brakiem doświadczenia w ocenie ryzyka związanego z samochodami elektrycznymi oraz oczywiście potężnymi kosztami napraw tego typu pojazdów. Jak potężnymi? Niech zobrazuje to materiał udostępniony przez Matta Boyette’a.

W tym miejscu warto zaznaczyć, że Matt to właściciel serwisu, który zajmuje się naprawianiem karoserii samochodów. Co więcej, Amerykanin często publikuje filmy z remontów na swoim kanale na YouTube. Jednym z takich materiałów jest opublikowane we wrześniu wyeliminowanie wgniecenia z elektrycznego Rivian R1T. Do Matta zgłosił się jego właściciel, który całkiem solidnie wgniótł element karoserii znajdujący się pod jedną z tylnych lamp. Co ważne, kierowca odwiedził serwis dopiero po tym, jak w pierwszej kolejności udał się do autoryzowanego warsztatu. Tam bowiem usłyszał, że naprawa będzie kosztować go… 41 tysięcy dolarów. W przeliczeniu na naszą walutę daje to ponad 175 tysięcy złotych.

Właściciel Rivian po usłyszeniu tak ogromnej kwoty zapewne doznał zawrotów głowy, jednak udało mu się natrafić na kanał Matta Boyette’a. W swojej desperacji kierowca wysłał samochód elektryczny z Karoliny Północnej na Florydę, aby tam zajął się nim fachowiec. Ostatecznie w ciągu trzech dni Matt naprawił karoserię, inkasując za swoją usługę (najprawdopodobniej) około 6 tysięcy dolarów, czyli 25 tysięcy złotych. Oczywiście wciąż jest to ogromna kwota, jednak w porównaniu z pierwotną wyceną i tak możemy mówić o potężnych oszczędnościach.

Obejrzyj materiał o naprawie wgniecenia elektrycznego Riviana

Zobacz też: Elektryczna ciężarówka dokonuje cudu. Do spalinówek nadal sporo brakuje, ale wynik robi wrażenie

Przykład Riviana R1T dobitnie pokazuje, jak drogim biznesem może okazać się posiadanie samochodu elektrycznego. Naturalnie duża w tym „zasługa” ograniczonej liczby części zamiennych oraz wykwalifikowanych mechaników, którzy potrafią zaradzić na niektóre problemy elektryków.

Cóż, elektromobilność najprawdopodobniej nie przestanie nas zaskakiwać — zarówno w tym negatywnym jak i pozytywnym sensie. Jednakże jeśli chcielibyście zgłębić ten temat jeszcze bardziej — z chęcią odeślę was do naszego tekstu o najtańszych samochodach elektrycznych.

Źródło: YouTube/Matt Boyette

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw