Mapy Apple ikona Fot Depositphotos Autor Bigtunaonline

Mapy Apple zamiast Google Maps. Na ten ruch decyduje się coraz więcej osób

3 minuty czytania
Komentarze

Wygląda na to, że po 11 latach od oryginalnego debiutu, Mapy Apple powoli odwracają swój tragiczny los. Wall Street Journal opublikowało duży materiał, w którym zebrało pozytywne opinie użytkowników aplikacji, która już w poprzedniej dekadzie miała być motorem napędowym dla sprzedaży iPhone’ów. Przyjrzyjmy się więc, jak firmie z Cupertino udało się ocieplić wizerunek tej aplikacji.

Mapy Apple sprawiły, że Tim Cook musiał powiedzieć „Przepraszam”

Apple Vision Pro
fot. YouTube / Good Morning America

Jeżeli głowa jakiejkolwiek giga-korporacji za coś przeprasza, musi już być naprawdę grubo. Nawet jeśli te przeprosiny brzmią jak kultowe „We’re sorry” z serialu South Park.

https://youtu.be/HQhmGIW7MVU

Wracając jednak do tematu, Mapy Apple po swojej premierze w 2012 r. wyglądały tragicznie. Wielu dróg nie było widać, lub były przedstawione zupełnie inaczej, niż prezentują się w rzeczywistości. Było tak źle, że urzędnicy z Australii jasno mówili, że używanie aplikacji zagraża życiu człowieka. Tim Cook obiecał poprawę i przeprosił klientów, a z firmy poleciał Richard Williamson, głównodowodzący projektu nawigacji Apple. Firma rozpoczęła poważne prace nad poprawą stanu aplikacji.

11 lat później, Mapy Apple nadganiają resztę stawki

Mapy Apple fot Apple materiały prasowe
fot. Apple

W 2023 r., Mapy Apple są atrakcyjne dla Amerykanów głównie przez czysty design aplikacji, ale też i jasne kierunki ruchu w komunikacji publicznej. Trudno jednak nadrobić straconą dekadę. Mimo że Mapy Apple są obecne w pamięci iPhone’a od jego pierwszego uruchomienia, większość użytkowników tych smartfonów i tak dogrywa sobie Google Maps z App Store.

Jest jednak coraz lepiej. W czerwcu na WWDC 2023 ogłoszono, że z map będzie można korzystać także offline. Sporym zainteresowaniem cieszy się też funkcja Rozejrzyj się, czyli odpowiednik Google Street View, od niedawna dostępna też w Polsce. Z niektórych opcji można także korzystać za pomocą Voice Control – takiej namiastki Siri po polsku.

Obecną przewagą Map Apple jest niewątpliwie ogromna integracja z pozostałymi aplikacjami firmy z Cupertino na iPhone’ach. Każdy program, który w minimalnym stopniu korzysta z nawigacji, jest powiązany z Mapami Apple i nie da się tego powiązania odczepić, jak chociażby domyślnych aplikacji w systemie Windows.

Mapy Apple czeka jeszcze długa droga. Nie da się tak łatwo zmienić nawyków, które trwają dekadę

Przyzwyczajenia użytkowników Google Maps będą największą walką dla Apple. Nie jest jednak tak źle, jak mogło się wydawać. W tekście Wall Street Journal czytamy np. wypowiedź 25-letniego studenta prawa, któremu łatwiej używać Map Apple przez integrację z Car Play oraz fakt, że nawigacja skutecznie pozwala mu omijać korki w Los Angeles.

Zabawniejsza jest historia 23-letniej studentki z Bostonu, która przyznaje się, że nieraz zabłądziła z Mapami Apple, aczkolwiek nigdy tak bardzo, żeby została zmotywowana do instalacji Google Maps. Widzicie, jednak ten patent z obowiązkowymi aplikacjami w systemie operacyjnym działa idealnie! Z tego samego powodu Polacy są przyzwyczajeni do nawigacji Google i nie zapowiada się, żeby to miało w dłuższej perspektywie się zmienić.

zdjęcie główne: Depositphotos / Bigtunaonline

Motyw