Jeśli zdarza wam się korzystać z funkcji nawigacji w Google Maps bardzo możliwe, że niejednokrotnie widzieliście pewną intrygującą ikonkę na wyświetlanej trasie. Mowa tu o zgłoszeniach innych użytkowników aplikacji, którzy mogą poinformować uczestników ruchu drogowego na przykład o przeprowadzanej przez policję kontroli prędkości na danym odcinku drogi.
Google Maps – zgłaszanie kontroli prędkości krok po kroku
Okazuje się, że wciąż całkiem spore grono użytkowników Google Maps nie wie, że popularna aplikacja posiada funkcję zgłaszania miejsc, w których policja prowadzi pomiary prędkości. O takim wydarzeniu pozostałych uczestników ruchu drogowego można poinformować właśnie przy pomocy nawigatora w Google Maps. Wówczas kolejni kierowcy przejeżdżający przez ten fragment trasy zostaną poinformowani o obecności policjantów.
Oczywiście chyba nikomu nie trzeba uświadamiać, że jest to funkcja, której bardzo nie lubią sami mundurowi, ponieważ użytkownicy Google Maps najzwyczajniej w świecie „psują im łowy”. Niemniej, jak zgłosić obecność policjantów mierzących prędkość na danym odcinku drogi?
Aby tego dokonać, należy na wyświetlanej właśnie trasie kliknąć ikonkę „plusa” wyświetlanego po prawej stronie ekranu. Wówczas z dołu wysunie się pełna lista wydarzeń – w tym kontroli prędkości. Następnym krokiem jest wybranie odpowiedniego zgłoszenia (w tym przypadku właśnie kontroli prędkości), a następnie zaakceptowanie decyzji. Na trasie pojawi się znacznik informujący o trwających pomiarach, a pozostali użytkownicy Google Maps mijając zaznaczone miejsce, będą mogli je potwierdzić lub ewentualnie poinformować o zakończeniu kontroli.
Cóż, jak widać, nawigacja Google Maps posiada kilka „ukrytych opcji”, o których wciąż nie wiedzą nawet jej najczęstsi użytkownicy. Tymczasem, jeśli chcielibyście nieco odświeżyć wnętrze swojego samochodu, warto zainwestować, w jakiś przydatny gadżet. W tym miejscu pozwolę sobie odesłać was do naszego autorskiego rankingu najlepszych uchwytów na telefon do samochodu. Tam znajdziecie kilka naprawdę dobrych i wartych uwagi pozycji.
Zdjęcie otwierające: fot. Cavan
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.