lamborghini

Lamborghini Urus S. Nowy SuperSUV z diabelską mocą

3 minuty czytania
Komentarze

Po czterech latach nadszedł czas na nowego Urusa. Superszybki SUV Lamborghini ma zapewnić jeszcze bardziej sportowe doznania, nie tracąc przy tym walorów luksusu. Odświeżona została nie tylko karoseria, ale też układ napędowy, gwarantujący osiągi mocniejszego poprzednika. Będzie jeszcze szybciej, jeszcze bardziej porywająco i jeszcze bardziej luksusowo.

Lamborghini Urus S: nowy stary Urus

https://www.instagram.com/p/CjFigCfNbR0/

Na pierwszy rzut oka nowy Urus nie wydaje się mieć większych różnic od starego. Prawda jest jednak zgoła inna, bo chociaż karoseria pozostała inna, to Lamborghini zmieniło całkiem sporo w swoim superSUV-ie.

Przede wszystkim, stylistyka jest o wiele nowocześniejsza. Widzimy to między innymi po lampach z nowym kształtem, ale też po zdecydowanie bardziej agresywnym i spójnym zderzaku przednim. Zmiany dotyczyły również tylnego zderzaka, nadającego teraz bardziej aerodynamiczny kształt. Lamborghini zapewnia personalizację swojego Urusa. W katalogu będzie dostępnych pięć opcji konfiguracji nadwozia i wybór spośród kilku wzorów i wielkości felg (od 21 do 23 cali).

Zobacz też: Superszybki radiowóz z Teksasu. Uzyskano go dzięki konfiskacie

Lamborghini Urus S: osiągi, diabelska moc i luksus

lamborghini

Nowy Urus S będzie dużo szybsze od bazowego poprzednika, ponieważ zainstalowano w nim układ napędowy z najmocniejszej wersji Performante. Tego samego, który parę miesięcy temu wygrał Pikes Peak:

https://twitter.com/Lamborghini/status/1577327696790421505?s=20&t=nRzkCa0HgJW0BDyiA2Rc_w

Oznacza to, że pod maską znajdzie się czterolitrowa jednostka w układzie V8, generująca piekielne 666 KM i 850 Niutonometrów momentu obrotowego. Za sprawą podwójnego turbodoładowania, superSUV-em rozpędzicie się do pierwszej setki zaledwie w 3,5 sekundy, a maksymalnie będzie można osiągnąć 305 kilometrów na godzinę. To imponujący wynik biorąc pod uwagę, że Lamborghini zmniejszyło masę samochodu tylko o 47 kilogramów, a całość waży ciągle dużo ponad 2 tony.

lamborghini

Za prowadzenie będzie odpowiadało rozbudowane adaptacyjne zawieszenie. Kierowca będzie miał możliwość wyboru z kokpitu kilku trybów jazdy, takich jak Strada do codziennej, komfortowej jazdy, Sport dla lepszych doznań, Corsa do torowych szaleństw i Ego, pozwalające na własną personalizację. Dostępne będą także tryby Stabbia i Terra, ułatwiające podróże po bezdrożach.

Lamborghini Urus S: cena

lamborghini

Cena za Lamborghini Urus S będzie oczywiście adekwatna do osiągów i komfortu. Na rynku europejskim koszt SUV-a jest przewidywany na 195 tysięcy Euro netto, co w przeliczeniu na polską walutę wynosi 940 tysięcy netto złotych. Wysoka cena jednak nigdy nie odstraszała potencjalnych klientów na superSUV-a, szczególnie biorąc pod uwagę sukces poprzednika. Sam CEO marki Lamborghini zapewnił, że przez 4 lata sprzedano ponad 20 tysięcy egzemplarzy, czyli najwięcej jednostek danego modelu w historii marki. Powodem miało być zapotrzebowanie na rynku na piekielnie szybkiego, ale zarazem bardzo luksusowego SUV-a. Teraz włoski producent z bykiem w logo ma zamiar podążać za ciosem i dalej podbijać segment jeszcze szybszym samochodem.

Koniecznie przeczytaj: Elon Musk twierdzi, że Tesla Cybertruck będzie mogła przepłynąć morze. Fakt, czy absurd?

Motyw