W ostatnich dniach jesteśmy zalewani całą lawiną informacji dotyczących nowych modelów samochodów elektrycznych. O swoich projektach świat poinformowały już takie marki jak Lincoln, Dodge czy Acura. Tymczasem z zaskakującym ogłoszeniem w okolicy pojawiła się firma Lucid Motors, która zaprezentowała model Air Sapphire.
Tesla w strachu? Lucid Air Sapphire to prawdziwa luksusowa bestia
Na początku tego miesiąca informowaliśmy Was o tym, że Lucid Motors zdecydowało się na obniżenie liczby produkowanych samochodów elektrycznych. Całe zamieszanie związane z niewypełnieniem deklaracji przez firmę dotyczyło bezpośrednio problemów w łańcuchu dostaw oraz braku surowców i niektórych części. Wówczas dyrektor generalny kalifornijskiej firmy — Peter Rawlinson oznajmił, że ma zamiar wprowadzić w życie szereg zmian, które w przyszłości zaowocują znaczną poprawą kondycji producenta.
Wszystko wskazuje na to, że o jakichkolwiek problemach w Lucid możemy już zapomnieć. Ekskluzywna marka zaprezentowała światu swój najnowszy model nazwany Air Sapphire. Powiedzieć, że jest to oszałamiający projekt to jak nic nie powiedzieć! Samochód elektryczny ma stanowić odpowiedź na Teslę Model S Plaid, która w ostatnim czasie szturmem podbija rynek.
Co ciekawe inżynierowie z Kalifornii zdecydowali się na wysłuchanie głosu ludu, który zarzucał marce Lucid produkowanie niezbyt szybkich pojazdów. Wszystko wskazuje na to, że firma potraktowała to bardzo osobiście, ponieważ Air Sapphire został wyposażony w… 1200 koni mechanicznych! Tak ogromna moc przekłada się na przyspieszenie „elektryka” od zera do setki w mniej niż dwie sekundy.
Prędkość maksymalna samochodu została natomiast ustalona na 321 kilometrów na godzinę. W tym miejscu należy zaznaczyć, że są to jeszcze wstępne osiągi, ponieważ oficjalnie zostaną one potwierdzone bliżej premiery pojazdu. No właśnie, kiedy możemy spodziewać się Air Sapphire na drogach? Zgodnie z zapowiedziami producenta nadchodzący „elektryk” trafi do pierwszych klientów w pierwszej połowie przyszłego roku.
Tymczasem rezerwacji samochodu można dokonywać już od 23 sierpnia, czyli najbliższego wtorku. Cena, którą przyjdzie zapłacić za jeden egzemplarz Lucid Air Sapphire to zawrotne 249 000 dolarów. W przeliczeniu na naszą walutę daje to 1,17 miliona złotych! Oczywiście ze względu na elitarność tej jednostki jej produkcja będzie znacznie ograniczona. Niestety nie dowiedzieliśmy się, ile dokładnie sztuk Air Sapphire trafi do sprzedaży.
W tym przypadku każdy wie, za co płaci!
W przypadku samochodu, który kosztuje grubo ponad milion złotych, wydaje się, że musi być pozbawiony wad. Czy tak będzie w przypadku Air Sapphire? Tego dowiemy się tuż po premierze pojazdu, ale na ten moment wszystko wskazuje na to, że jest to wybitnie luksusowy pojazd. Inżynierowie Lucid wyposażyli go w trzy silniki elektryczne oraz potężny akumulator. Na nieszczęście kupujących firma nie zdradziła jeszcze żadnych danych dotyczących zasięgu Air Sapphire.
Swoje do ceny pojazdu dodaje także jego wygląd oraz wyposażenie. Szczerze mówiąc, wizualnie ciężko cokolwiek zarzucić nowemu dziecku Lucid Motors. Samochód prezentuje się bardzo dostojnie oraz nowocześnie. Standardowa wersja Air Sapphire będzie wyposażona w spojler z włókna węglowego, węglowo-ceramiczne tarcze hamulcowe czy 20 i 21-calowe opony od Michelin.
Względem klasycznego modelu Air, nowy Sapphire posiada szerszy rozstaw osi, sztywniejsze zawieszenie oraz stabilniejszy układ kierowniczy. Zgodnie z zapowiedziami marki za kilka dni do sprzedaży trafi tylko jeden kolor pojazdu, czyli jak można się domyślać szafirowy niebieski. Tymczasem w środku samochód wygląda równie dostojnie co na zewnątrz.
Kierowca do swojej dyspozycji dostanie duży ekran dotykowy, nowoczesny system informacyjno-rozrywkowy oraz liczne podświetlenia. Wszystko to zostanie zwieńczone o czarną alcantarę. Oczywiście Air Sapphire to najpotężniejszy samochód stworzony przez Lucid Motors, więc jego cena nie powinna nas dziwić. Połączenie luksusu z nowoczesnością sprawia, że Kalifornijska firma w nadchodzących miesiącach może znacznie się wzbogacić.
Do skarbca Lucid Motors należy dorzucić także umowę zawartą z rządem Arabii Saudyjskiej. Przypomnijmy, że w kwietniu tego roku firma motoryzacyjna nawiązała współpracę z państwem z Bliskiego Wschodu, na mocy której w przeciągu najbliższych dziesięciu lat producent dostarczy Saudyjczykom aż 100 tysięcy sztuk modelu Air. Być może niektóre z nich okażą się elitarnymi egzemplarzami Air Sapphire!
Źródło: Slash Gear