Samolot pasażerski o barwie różowej na tle błękitnego nieba w trakcie lądowania.

Wizz Air na celowniku UOKiK. Ale tym razem nie chodzi o zdzieranie kasy za nadbagaż

4 minuty czytania
Komentarze

UOKiK prowadzi postępowania wyjaśniające w sprawie przewoźnika Wizz Air, ale nie tylko – pod lupą jest 30 innych przedsiębiorców, a wszystkim oberwało się za zbyt wysokie ceny połączeń na infolinii do kontaktu w sprawie zawartej umowy.

Jeśli macie wątpliwości co do jakichkolwiek szczegółów związanych z lotem zakupionym u danego przewoźnika i macie czas na wyjaśnienia, założę się, że większość skorzystałaby z formy kontaktu za pośrednictwem skrzynki e-mailowej. Ale kiedy sięgamy po telefon, zazwyczaj jest to sprawa niecierpiąca zwłoki. I kiedy próbujemy w stresującej sytuacji dodzwonić się na infolinię, okazuje się, że złotówki lecą w zastraszającym tempie, bo koszt połączenia jest horrendalnie wysoki. Znacie takie momenty? No to teraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów może nam, klientom, pomóc, ukrócając samowolkę w ustalaniu cen za minutę połączenia na infolinii.

W związku z sygnałami o możliwych naruszeniach, prezes UOKiK prowadzi postępowania wyjaśniające w sprawie Wizz Air Hungary oraz 30 innych przedsiębiorców

– brzmiało powiadomienie, które pojawiło się w poniedziałek na stronie UOKiK.

Zobacz także: Cyrk na polskim niebie trwa w najlepsze. Tuż obok samolotu LOT-u przeleciał niezidentyfikowany dron

Koniec z wysokimi cenami połączeń na infolinii?

Wszystko dlatego, że od 1 stycznia 2023 roku przewoźnicy, którzy oferują kontakt z klientami w sprawie zawartej umowy za pośrednictwem infolinii, nie mogą dowolnie ustalać ceny połączenia. Sprawę zgłosił jeden z klientów linii lotniczych Wizz Air, zaznaczając, że koszt infolinii dla konsumentów z Polski wynosi 4,92 zł za minutę. Mimo wezwań Urzędu, przewoźnik dwukrotnie nie zastosował się do obowiązujących przepisów. Postępowanie jest w toku, a sprawę komentuje prezes UOKiK:

Od początku roku konsumenci nie mogą już ponosić dodatkowych opłat w sytuacji, gdy potrzebują się skontaktować z przewoźnikiem w sprawie zawartej umowy – zakupionego biletu, szczegółów dotyczących miejsca odjazdu, opóźnienia, wymiany biletów czy zniszczeniem bagażu. Z uwagi na sygnały od konsumentów, a także własny monitoring stron internetowych, prowadzimy dwa postępowania wyjaśniające, w których przyglądamy się kosztom połączeń telefonicznych z przedsiębiorcami zajmującymi się przewozem osób oraz pośrednictwem w sprzedaży biletów 

– wyjaśnia Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
fot. Depositphotos/carballo

Wizz Air pod lupą UOKiK

Ale Wizz Air ma także inne problemy. Jak informuje portal money.pl UOKiK zaznaczyło, że przygląda się także kilku sprawom zgłaszanym przez klientów tej linii lotniczej. Są to m.in. niejasności związane z:

  • jasnym informowaniem konsumentów o najniższej cenie usługi, która obowiązywała w okresie 30 dni przed wprowadzeniem obniżki w sytuacji, gdy spółka informuje o promocjach cenowych;
  • anulowaniem biletów kupionych w ramach promocji urodzinowej i zasad zwrotu pieniędzy za nie;
  • zasadami zwrotu należności za bilety lotnicze w przypadku odwołania lotu.

Inne przedsiębiorstwa też są analizowane

To jednak nie koniec. Praktyki 30 innych firm są badane, a w ich sprawie prowadzone jest drugie postępowanie. Problemem jest to, że przewoźnicy informują o podwyższonej opłacie za infolinię lub podają na stronie numer telefonu bez informacji o kosztach połączenia. Postępowanie będzie dotyczyło nie tylko analizy kosztów infolinii podawanych na oficjalnej stronie, ale też informacji zawartych u pośredników oraz na innych platformach internetowych, poprzez które można zawrzeć umowę przewozu osób.

Są wśród nich cztery linie lotnicze, 16 przewoźników autobusowych oraz 10 pośredników sprzedających bilety lotnicze, autobusowe lub kolejowe. W przypadku otrzymania kolejnych skarg lub dostrzeżenia nieprawidłowości na stronach internetowych kolejnych przedsiębiorców, postępowaniem zostanie objęta większa liczba podmiotów

– dodaje urząd.

Co ciekawe, UOKiK informuje, że ma nadzieje nie tylko na dostosowanie się do obowiązujących przepisów, ale także na zwrot nienależnie pobranych opłat klientom. Urząd radzi konsumentom, aby nie wahać się domagać się zwrotu pieniędzy, kiedy wiemy, że firma łamie prawo i pobiera wyższe opłaty za połączenie w sprawie zawartej umowy. W tym celu powinniśmy złożyć reklamację i domagać się zwrotu nienależnie pobranych pieniędzy za przeprowadzoną rozmowę.

Źródło: Fly4free

Motyw