Ceny prądu w 2024 – prognozy nie są zbyt optymistyczne. Ale jest sposób na otrzymanie rabatu!

Ceny prądu w 2024 roku w dużej mierze będą zależne od tego, ile płacimy obecnie. Dlatego też we wstępie warto przypomnieć, że na początku bieżącego roku weszła w życie ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej. Ustawa ta wprowadza maksymalną cenę prądu na poziomie około 0,77 zł/kWh wraz z kosztami dystrybucji. Niemniej jednak konieczne jest przestrzeganie limitów zużycia energii elektrycznej, które wynoszą odpowiednio: 2000 kWh na rok dla przeciętnego gospodarstwa domowego, 2600 kWh dla rodzin z osobami niepełnosprawnymi oraz 3000 kWh dla rodzin wielodzietnych i rolników. Przekroczenie tych limitów wiąże się ze stawkami zatwierdzonymi przez Urząd Regulacji Energetyki, które wynoszą około 1,27 zł/kWh wraz z kosztami dystrybucji.

Ceny prądu w 2024 roku – co wiemy?

No dobrze, ale jak to się ma do przyszłych cen energii? Otóż, jeśli gospodarstwo domowe zdoła zmniejszyć swoje zużycie energii elektrycznej o 10% w okresie od 1 października 2022 do 31 grudnia 2023 roku, otrzyma dodatkowy rabat w wysokości 10%. Ten rabat zostanie zastosowany przy rozliczeniach w 2024 roku. Warunek ten odnosi się do porównania zużycia energii elektrycznej w tym okresie z zużyciem w analogicznym okresie rok wcześniej, tj. od 1 października 2021 do 31 grudnia 2022 roku. To oznacza, że jeśli nie dobijemy do wyżej wspomnianych limitów, to możemy sporo zaoszczędzić na wysokości rachunków. Tu jednak należy pamiętać, że te oszczędności dotyczą opłat za energię, a nie pozostałych pozycji z faktury. 

I naprawdę warto to zrobić. Według prognoz specjalistów z branży, ceny prądu w 2024 roku będą rosły. Wynika to z kilku czynników, takich jak rosnące koszty wydobycia paliw, rozwój infrastruktury energetycznej i inwestycje w odnawialne źródła energii. Prezes zarządu OE IT w jednym z wywiadów stwierdził, że ceny hurtowe prądu na rok 2024 będą wyższe niż w 2023 roku. Wskazywał przy tym na konieczność zwiększenia inwestycji w infrastrukturę energetyczną oraz udziału odnawialnych źródeł energii w bilansie energetycznym Polski.

Z drugiej strony wypowiedzi prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, Macieja Bando, są bardziej optymistyczne w kwestii cen prądu w 2024 roku. Zgodnie z jego wypowiedzią, ceny te powinny być niższe niż te, które zostały zatwierdzone na rok 2023, chociaż wciąż wyższe, niż te z 2020 roku. Podobnym optymizmem wykazują się specjaliści z Banku Pekao.

 I chociaż gorąco trzymam kciuki za tym, żeby to jednak oni mieli rację, to warto przygotować się na ten gorszy scenariusz.

Źródło: MuratorPlus, Twitter