Na początku 2021 roku Apple pokazało kolejną generację iPada Pro. Design się nie zmienił, ale wnętrze już tak. Obecnie dostępne na rynku modele napędzane są procesorem M1 – takim samym jak w MacBooku Air, 13-calowym MacBooku Pro czy Macu mini. Poza tym 12,9-calowy iPad Pro otrzymał wyświetlacz wykonany w technologii mini LED, a do obydwu wersji zagościła opcjonalna łączność 5G. Wiemy jednak, że firma z Cupertino ma wypuścić kolejną generację flagowego tabletu w 2022 roku. Amerykanie chcą zgarnąć jeszcze więcej rynkowego tortu.
Zobacz także: Apple wreszcie się ugięło – RAM w iPhone 14 Pro nie zabraknie
iPad Pro 2022, czyli wszystko co wiemy o nowym tablecie Apple
Plotki dotyczące wyglądu kolejnego iPada Pro pojawiły się w czerwcu 2021 roku. Według Marka Gurmana z Bloomberga, nowy model może mieć szklany tył, aby umożliwić bezprzewodowe ładowanie, najprawdopodobniej za pośrednictwem MagSafe. W grudniu dziennikarz potwierdził wcześniejsze doniesienia.
Ładowanie bezprzewodowe stało się powszechną funkcją smartfonów, ale wśród tabletów jest rzadkością. Apple dodało taką opcję do iPhone’ów w 2017 roku, a w 2020 roku zaktualizowało ją o autorski system MagSafe oparty na magnesach. Firma testuje podobne rozwiązanie dla iPad Pro 2022. Ładowanie bezprzewodowe będzie prawdopodobnie wolniejsze niż bezpośrednie podłączenie ładowarki do portu USB-C iPada, który oczywiście pozostanie w kolejnej wersji.
MagSafe trafi także do iPada Pro
W styczniu 2022 roku portal 9to5Mac odkrył, że Apple napotkało przeszkodę ww wprowadzeniu do iPada Pro technologii MagSafe. Podczas gdy firma testowała urządzenie z całym szklanym tyłem, stało się to problemem, ponieważ sprawiłoby, że produkt byłby łatwiejszy do uszkodzenia, a także znacznie bardziej kruchy.
Według kolejnych źródeł firma opracowała prototypy iPada Pro z większym logo Apple (podobnym do tego w nowym MacBooku Pro), wykonanym ze szkła. W rezultacie moc byłaby przekazywana przez szklane logo. Prototyp ma również silniejsze magnesy i obsługuje ładowanie z większą prędkością niż MagSafe dla iPhone’a.
Jeśli chodzi o wyświetlacz, Apple prawdopodobnie utrzyma dwa różne rozmiary. Dostępny będzie 11-calowy i 12,9-calowy model. W przypadku mniejszego modelu firma zamieni panel LCD na ekran mini LED, tak jak to miało miejsce w zeszłym roku, w przypadku 12,9-calowego iPada Pro.
Jeszcze więcej mocy
Po tym, jak Apple zaskoczyło wszystkich dodaniem chipa M1 do iPada Pro, teraz prawdopodobnie firma doda ulepszoną wersję układu do nadchodzącej generacji. Ta może być wyposażona w procesor M2, który podobno zostanie wydany wraz z przeprojektowanym MacBookiem Air. Inną opcją byłoby dodanie przez Apple układu M1 Pro lub M1 Max, chociaż nie ma żadnych plotek dotyczących takiej możliwości.
Jeśli chodzi o pamięć wbudowaną, prawdopodobnie Apple zachowa te same opcje. Nie ma plotek dotyczących więcej niż 2 TB pamięci, co oznacza:
- 128 GB;
- 256 GB;
- 512 GB;
- 1TB;
- 2TB.
Z uwagi na to, że Apple odchodzi od modeli 64 GB w iPhone’ach, a wszystkie nowe komputery Mac zaczynają się od 256 GB, miałoby sens, gdyby firma wypuściła na rynek iPad Pro 2022 z 256 GB zamiast 128 GB.
Na razie wciąż jest niejasne, kiedy gigant wypuści kolejną generację tabletu. Prawdopodobnie nastąpi to w pierwszej połowie 2022 roku. Mark Gurman mówi, że Apple planuje zorganizować wydarzenie 8 marca, ale podobno wtedy firma skupi się na iPhonie SE 3, iPadzie Air i nowych komputerach.
Źródło: 9to5mac