Call of Duty: Black Ops Cold War

Multiplayer w Call of Duty: Black Ops Cold War zapowiada się świetnie – co warto wiedzieć?

4 minuty czytania
Komentarze

Call of Duty: Black Ops Cold War zbliża się wielkimi krokami. Na kolejną odsłonę popularnej serii FPS-ów czekają miliony osób na całym świecie, niecierpliwie odliczając dni do jej uruchomienia. Wczoraj Treyarch oficjalnie pokazało tryb multiplayer w swojej najnowszej strzelance. Jego przyjęcie okazało się bardzo pozytywne, a w niniejszym tekście opisałem wszystko, co warto o nim wiedzieć.

Multiplayer w Call of Duty: Black Ops Cold War

https://www.youtube.com/watch?v=rXRQyd6_5j4

Multiplayer w grach z serii Call of Duty to podstawa. Wiele osób nawet nie spogląda na kampanię dla jednego gracza i od razu wskakuje do trybu wieloosobowego. Trudno im się dziwić, bo CoD od zawsze oferował bardzo wciągającą rozgrywkę sieciową. Umieszczony wyżej materiał wideo to oficjalny zwiastun opisywanego trybu w Black Ops Cold War. Z kolei z typowym gameplayem można się zapoznać poniżej.

Jestem fanem Call of Duty od naprawdę długiego czasu. Kiedy dowiedziałem się, że Black Ops Cold War będzie bezpośrednią kontynuacją Black Opsa z 2010 roku, ciężko opisać, jak bardzo się ucieszyłem. Wspomniana produkcja sprzed lat to do dziś mój ulubiony CoD. Oglądając materiały z multiplayera w najnowszej odsłonie serii od razu poczułem się jak w domu. Widać, że twórcy chcieli powrócić do swoich korzeni, bo tryb wieloosobowy w Call of Duty: Black Ops Cold War bardzo przypomina ten z mającego swoją premierę 10 lat temu Black Opsa. Bronie zachowują się bardzo podobnie, a samo strzelanie jest niezwykle „mięsiste” – prując we wroga czuć, że te pociski rzeczywiście w niego trafiają. Jednocześnie trzeba zaznaczyć, że w porównaniu do większości gier z serii Call of Duty, czas potrzebny na zlikwidowanie przeciwnika uległ wydłużeniu, bo gracze mają więcej punktów życia. To z kolei oznacza, że do ich uśmiercenia potrzeba kilku dodatkowych pocisków.

Ponadto nad głowami wrogów pojawił się pasek z ich stanem zdrowia. To nowość, która nie wszystkim może się spodobać, choć według mnie ma całkiem spory sens. Twórcy Modern Warfare z 2019 roku wprowadzili kilka ciekawych mechanik, takich jak np. możliwość opierania broni o krawędzie celem precyzyjnego strzelania. W najnowszym Black Opsie tego nie będzie, choć gracze wciąż będą mogli wykonywać wślizgi. Na szczęście w tej odsłonie CoDa nie oderwiemy stóp od podłoża – plecaki odrzutowe i inne wynalazki odeszły w niepamięć. Mam nadzieję, że na dobre.

Co ciekawe, niektóre mapy w grze będą podzielone na segmenty, do których będzie można się dostać jedynie pojazdami (np. łódką) lub wpław. Oglądając gameplay z kilku lokacji, odniosłem wrażenie, że twórcy naprawdę się postarali – kiepskie mapy to niestety bolączka wielu gier z rodziny Call of Duty. Te wyglądają naprawdę dobrze.

Dostosowywanie broni i ukłon w stronę fanów starszych odsłon Call of Duty

Jak nietrudno się domyślić, w multiplayerze nowego CoDa pojawi się opcja dostosowywania broni do swoich potrzeb. Będzie można doczepiać nowe dodatki, takie jak m.in. dodatkowe magazynki, celowniki czy lufy, a także nakładać kamuflaże. Co ciekawe, tym razem każdy dodatek będzie miał jasno wypisane plusy i minusy jego założenia w procentach – np. tłumik będzie odejmował -15% zadawanych obrażeń, ale za to ukryje obecność gracza na minimapie.

Sporym ukłonem w stronę fanów starych odsłon Call of Duty jest powrót prawdziwego quickscopingu, czyli możliwości naprawdę szybkiego celowania karabinami snajperskimi, pozwalającej wprawnym graczom na używanie ich jako substytut zwykłych PM-ów czy karabinów szturmowych. Wiele osób z pewnością się ucieszy, bo żaden CoD od lat nie pozwalał na aż tak dynamiczną rozgrywkę mając na wyposażeniu snajperkę.

Multiplayer w Call of Duty: Black Ops Cold War – podsumowanie

Nadchodzące Call of Duty po prostu mnie kupiło. Nie mogę się już doczekać, aż sprawdzę ten tytuł w beta testach, które odbędą się w październiku.

Zobacz także: Porównanie Xbox Series X i Xbox Series S. Którą konsolę wybrać?

Premiera gry będzie miała miejsce 13 listopada. Wówczas trafi na PC, PlayStation 4, Xboxa One i Xboxa Series X. W grudniu zadebiutuje również na PlayStation 5. Czekacie? Dajcie znać w komentarzach!

Motyw