USA chiny 5G Qualcomm

Przeciwnicy 5G w UK podpalają maszty i oskarżają je o koronawirusa

3 minuty czytania
Komentarze

Nie jest tajemnicą, że zdecydowanie bardziej niebezpieczne od sieci 5G są teorie jej przeciwników. W Wielkiej Brytanii doszło do sytuacji, która tylko potwierdza tę teorię.

Spalone maszty sieci komórkowych

Jakiś czas temu opisywałem nieprawdziwe informacje rozpowszechniane przez przeciwników 5G, według których sieci komórkowe mają być winne trwającej epidemii. Podobne bzdury pojawiły się w Wielkiej Brytanii i także tam nie było jednej, spójnej teorii. Według niektórych informacji sieć 5G miała osłabiać odporność, według innych sam wirus miał komunikować się za pomocą fali radiowych sieci 5G i wybierać sobie cele do ataku. Choć jest to wręcz absurdalne, to jednak znalazła się wystarczająco łatwowierna grupa ludzi, która wzięła sprawy w swoje ręce. W ostatnich dniach wybuchały pożary masztów telekomunikacyjnych w Birmingham, Liverpoolu oraz wsi Melling w hrabstwie Merseyside. Trwa ustalanie okoliczności wybuchu wspomnianych pożarów, na chwilę obecną nie wiadomo nawet, czy maszty były wykorzystywane do rozgłaszania sieci 5G.

Zobacz też: Wielka Brytania obawia się hakujących dzieci, wszystkiemu winny Discord i Kali Linux

Jakie będą konsekwencje niszczenia masztów telekomunikacyjnych w UK?

Ten obrazek krąży w mediach społecznościowych

Rząd Wielkiej Brytanii zapowiedział, że to już koniec polityki dyplomacji. Media społecznościowe mają ograniczać działalność rosnących ostatnio w siłę środowisk szerzących nieprawdziwe informacje na temat 5G, a osoby odpowiedzialne za zniszczone BTS-y mają spotkać się z „twardym wymiarem prawa”. Sprawa jest dosyć poważna, w Wielkiej Brytanii pojawiają się grupy nękające pracowników firm telekomunikacyjnych oraz grożące niszczeniem sprzętu należącego do sieci komórkowych. Głos w sprawie zabrał dyrektor NHS (Brytyjskiego systemu opieki zdrowotnej) – Stephen Powis. Według niego infrastruktura 5G ma ogromne znaczenie zarówno dla ludzi pozostających w domach, jak i lekarzy:

Jestem absolutnie oburzony tym, że ludzie podejmą działania przeciwko infrastrukturze, której potrzebujemy, aby poradzić sobie z tą sytuacją kryzysową.

Co za podobne działania grozi w Polsce?

Polskie środowiska przeciwników sieci 5G popierają tego typu akcje oraz bardzo często namawiają do niszczenia sprzętu telekomunikacyjnego. Pomijam, że jest to podżeganie do popełnienia przestępstwa. Kilka miesięcy temu w Polsce doszło do tego typu incydentu. Namawiał do niej człowiek od lat zajmujący się pozywaniem operatorów, ludzi którzy zdecydowali zniszczyć maszt telekomunikacyjny mamił całkowitą bezkarnością tego czynu, który miał przecież ratować życie innych. W rzeczywistości uszkodzenie masztu sieci komórkowej jest traktowane jako atak na infrastrukturę telekomunikacyjną, za co grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Tłumaczenie się chęcią ratowania ludzkości przed koronawirusem raczej nie przekona sądu, przepisy cytowane przez przeciwników sieci 5G nie mają tutaj żadnego zastosowania. Pozostaje jeszcze kwestia użytkowników tego masztu – jeżeli ktoś celowo uszkodzi maszt sieci komórkowej, z którego korzysta kilkaset osób i jest on potrzebny do wykonywania pracy zdalnej, to raczej nie będą oni zadowoleni z takiego obrotu wydarzeń.

Źródło: BBC

Motyw