Od dłuższego czasu Microsoft ma konkretną wizję dotyczącą Xboxa. Firma przenosi wszystkie swoje tytuły na PC, wydaje niektóre z nich na platformach takich jak Steam lub nawet Nintendo Switch, uruchamia usługę Game Pass dla Windows lub streaming xCloud. Wiadomość z tego płynie jasna: nie musisz kupować Xbox Series X, aby grać w gry Xbox.
Na co komu Xbox?
Oczywiście Microsoft nadal planuje stworzyć Xboxy. Pytanie brzmi zatem: dlaczego ktoś miałby je kupić? Jakie znaczenie ma dedykowany sprzęt Xbox, gdy Microsoft chce, aby platforma Xbox była wszędzie?
Microsoft odpowiedział na to pytanie prezentując Xbox Series X. Jest to konsola, która wygląda inaczej niż cokolwiek, co kiedykolwiek zostało wydane i to już jest bardzo zachęcające.
Zobacz także: Przerażający raport o lokalizacji. Firmy wiedzą o nas wszystko!
Kształt i projekt Xbox Series X
Gadżety są przez cały czas określane jako „monolityczne”. To słowo świetnie pasuje do kształtu Xbox Series X. Jest to zorientowana pionowo, praktycznie pozbawiona cech czarna płyta. Mimo, że dzieli język projektowania z Xbox One X, służy to jedynie podkreśleniu różnicy między nimi. One X został zaprojektowany tak, aby był jak najmniejszy, a Series X aż krzyczy mocą.
Dzięki masywnej graniastosłupowej ramie wydaje się, że Series X nie będzie ograniczona w żadnym fizycznym wymiarze. Przypomina kompaktowe komputery do gier, takie jak Corsair One. Ma to swoje wady – nawet w pozycji poziomej zdecydowanie nie zmieści się w wielu podstawkach pod telewizor. Jednak zaletą jest to, że Microsoft ma teraz o wiele więcej miejsca na odprowadzanie ciepła niż kiedykolwiek wcześniej.
Series X demonem wydajności
Rozmiar oczywiście nie gwarantuje wydajności. Z tego, co słyszeliśmy o Series X, kształtuje się ona na potężną maszynę, nawet jak na standardy gier komputerowych. Tak nie było w przypadku Xbox One i PS4, które zostały zbudowane wokół procesorów AMD o niskiej mocy. Microsoft twierdzi, że Series X będzie ukierunkowana na wydajność 4K / 60 fps z architekturą Zen 2 i RDNA firmy AMD, wykorzystując sprzętowe przyspieszanie ray tracingu, pamięć GDDR6 i pamięć półprzewodnikową NVMe.
Szef Xbox, Phil Spencer w wywiadzie dla GameSpot powiedział, że Series X będzie oferować około czterokrotnie wyższą wydajność procesora niż Xbox One i dwa razy większą moc GPU niż Xbox One X. To powinno postawić Series X na około 12 teraflopach wydajności graficznej, co jest na równi z najszybszymi dostępnymi obecnie kartami graficznymi na komputery PC. Series X to duże pudło, ale nie spodziewam się, że w środku będzie dużo zmarnowanego miejsca.
Teraflops nie znaczą wszystkiego i jasne jest, że procesor i dysk SSD będą bardziej transformacyjnymi skokami dla platformy. Nazwa „Series X” prawie potwierdza istnienie większej liczby urządzeń nowej generacji firmy Microsoft, o których w jednym z przykładów The Verge szeroko informował. Oczekuje się, że model o nazwie kodowej „Lockhart” będzie działał na niższych rozdzielczościach przy około 4 teraflopach mocy graficznej, czyli w rzeczywistości mniejszej mocy niż na Xbox One X.
Jeśli procesor Lockhart i inne funkcje sprzętowe są podobne do Series X, może on uruchamiać te same najnowsze gry w niższych rozdzielczościach, podczas gdy procesor Xbox One X nie byłby w stanie nadążyć za oprogramowaniem nowej generacji. Z drugiej strony programiści prawdopodobnie będą produkować osobne wersje gier Xbox One / PS4 i Series X / PS5 w dającej się przewidzieć przyszłości. Halo Infinite jest jednym z takich przykładów.
Xbox Series X pecetem
W każdym razie jasne jest, co Microsoft zrobił z Series X: zbudował prosty, łatwy w obsłudze komputer do gier do salonu. Obecny interfejs użytkownika konsoli Xbox One nie jest tym, co opisałbym jako intuicyjny, ale pokonuje obsługę systemu Windows za pomocą myszy i klawiatury z kanapy.
O ile nie masz najwyższej klasy komputera do gier, spodziewałbym się, że Series X będzie oferować najlepsze wrażenia z większością gier Xbox na starcie. Tak nie jest w przypadku Xbox One X, który nie może teraz konkurować z komputerami do gier pod względem wydajności. Gracze na PC mieli w ciągu ostatnich kilku lat łatwość – Xbox One i PS4 miały tak słabe procesory, że pomimo kilku przykładów generalnie bardzo łatwo było uruchamiać gry konsolowe przy znacznie wyższych ustawieniach graficznych i częstotliwości odświeżania na dość skromnym sprzęcie. Wydajność PC oczywiście z czasem poprawi się, ale konsole nowej generacji znacznie podniosą ten poziom w przyszłym roku.
Nie oznacza to, że Series X będzie dla wielu automatycznym zakupem. Z tego, co mówi Sony, PS5 zaprojektowano na podobnych zasadach, a przewaga oprogramowania jest tu znacząca. Ogromny sukces PS4 oznacza również, że wiele osób nie będzie chciało rozstać się z bibliotekami cyfrowymi, które utworzyły w ciągu ostatnich siedmiu lat.
Ale jeśli istnieje sposób, aby zwalczyć tę przewagę, prawdopodobnie jest to strategia Microsoftu do Xboxa. Subskrypcja zapewnia natychmiastowy dostęp do ogromnego ekosystemu gier, w który można grać na różnych ekranach. W przypadku Series X Microsoft dąży po prostu do zapewnienia jak najlepszej jakości Xbox na jednym ekranie.
„Naszym celem zawsze była budowa najpotężniejszej konsoli, jaką możemy zbudować i myślę, że tam jesteśmy. Lubimy być liderem pod względem mocy i wydajności i czuję, że będziemy tam ponownie”.
– powiedział Spencer dla GameSpot.
Największe pytania dotyczące nowej konsoli Microsoftu to teraz cena i PS5. Po obejrzeniu zdjęć i poznaniu prawdopodobnej specyfikacji Series X nie zastanawiam się już, dlaczego ktokolwiek miałby kupić Xboxa.
Źródło: theverge