Kilka tygodni temu Google ujawniło, że zrezygnuje z nadawania kolejnym wersjom zielonego robota słodkich nazw. Wielu fanów było w szoku, bo to wręcz było tradycją. Najnowsza odsłona Androida będzie opatrzona zwyczajnym numerem 10. Dlaczego rebranding Androida stał się faktem?
Rebranding Androida – dlaczego stał się faktem
„Jest dla nas bardzo ważne, aby przyznać, że Android jest tak naprawdę dużą globalną marką” – powiedziała Sydney Thomashow, lider Google w zakresie marki i kreatywności na Androida. „Myśląc o marce, chcieliśmy mieć pewność, że jesteśmy tak dostępni, jak to tylko możliwe”.
Marka Androida utrzymała dość spójny wygląd w ciągu ostatniej dekady, ale ponieważ system operacyjny urósł z kilku użytkowników do ponad 2 miliardów, Google zdecydowało, że musi być bardziej integracyjny.
Być może niektórzy zastanawiają się, co to znaczy mieć na celu promowanie marki. W rzeczywistości kolor, kształt i nazwy w brandingu są o wiele ważniejsze dla promocji, niż mogłoby się wydawać. Przykładowo, niektóre osoby nierozpoznające kolorów, nie interpretują poprawnie niektórych odcieni zieleni. Ponadto smaczne nazwy wersji Androida były trudne do wymówienia, a nawet niespotykane w wielu regionach. Jeśli Android jest marką globalną, ważne jest, aby reprezentował on prawdziwie globalną publiczność.
To spowodowało powrót do deski kreślarskiej Google. Firma musiała zdecydować, jak najlepiej reprezentować Androida, jednocześnie dbając o to, aby marka była łatwo dostępna dla wszystkich użytkowników platformy.
Zobacz także: Ważna aktualizacja Windowsa 10 do pobrania! Zobacz, co się zmieniło
Rebranding Androida to także nowe barwy widoczne dla wszystkich
Jak zostało zauważone powyżej, kolor zielony nie jest optymalną barwą dla globalnej marki. Najczęstszą formą ślepoty na kolory jest ślepota na czerwono-zielone kolory, co może utrudniać dostrzeżenie niektórych odcieni zieleni. Najlepszym sposobem na uczynienie tej barwy bardziej widoczną jest zmieszanie jej z łatwiejszymi do zobaczenia kolorami, co dokładnie zrobił zespół Thomashow.
„[Android] zaczynał jako bardzo limonkowy żółto-zielony, a potem stał się nieco ciemniejszy. Wiedzieliśmy, że chcemy nadal mieć zieloną tożsamość i taką, która będzie bardzo widoczna, ale pomyśleliśmy, jak możemy zacząć wprowadzać dodatkowe kolory, abyśmy mogli pomóc w dostępności ”- powiedziała. „Wzięliśmy naszego istniejącego zielonego Androida i dodaliśmy do niego nieco więcej niebieskiego. Pozwoliło nam to na uzupełnienie go innymi odcieniami niebieskiego. ”
Taki rebranding Androida ma sens. Dodanie koloru niebieskiego do istniejącego odcienia zieleni w Androidzie pozwala marce lepiej dopasować się do loga firmy Google i daje więcej możliwości mieszania zieleni z innymi kolorami. Zespół Thomashow opracował paletę nowych kolorów marki, które pasują do nowego zielonego Androida dla takich rzeczy, jak zasoby wizualne i opakowania.
„Mamy coś w rodzaju ciemnoniebieskiego odcienia, niebieskiego odcienia o średnim tonie, a potem bardzo jasnoniebieskiego. Chcieliśmy też dodać trochę ciepła. Wprowadziliśmy więc rodzaj jasnożółtego, a następnie bardzo żywego pomarańczu. Posiadanie wszystkich tych kolorów pozwoliło nam stworzyć wszelkiego rodzaju kreatywne kompozycje i wizualizacje marki, które mają wyższy kontrast i są łatwiejsze do zobaczenia. Dostępność była dla nas bardzo ważna przy rozważaniu, w jaki sposób możemy stworzyć bardziej niezawodną paletę ”- powiedziała Thomashow.
Poprzedni odcień zieleni Google był jedynym oficjalnym kolorem marki i nie przeszedł testów dostępności WCAG. Technicznie nie pasował też do żadnych kolorów oprócz białego. To był duży problem dla Google. Nowa paleta jest zgodna z wytycznymi WCAG w żywych kolorach i powinna sprawić, że marka Androida będzie bardziej dostępna i piękna jednocześnie.
Nowy robot i logo
Wcześniej branding dla Androida był rozdrobniony. Andy – maskotka Androida pojawiłaby się na niektórych produktach, a nazwa Androida na innych. Obie reprezentowały to samo, ale Google zdało sobie sprawę, że byłoby najbardziej skuteczne, gdyby maskotka i znak słowny pojawiały się razem. Maskotka Androida i znak słowny pojawiają się teraz na jednym obrazie albo ze słowem umieszczonym obok Andy’ego, albo pod nim.
W celu lepszego dopasowania marki zespół Thomashow musiał przemyśleć zarówno maskotkę, jak i znak słowny. Andy miał nowy kolor, ale czy to wystarczyło, aby był bardziej dostępny? W jaki sposób znak słowny mógłby stać się bardziej spójnym wizerunkiem marki? Thomashow zaczęła od samego znaku słownego. Chciała, żeby wyglądało to tak, jakby należał do maskotki, więc zrobiła kilka drobnych poprawek, których być może niektórzy nie zauważyli.
„[Projektując znak słowny] czerpaliśmy ogromną inspirację z naszego najbardziej rozpoznawalnego zasobu, jakim jest robot z Androidem. Zaczęliśmy sprawiać, by nasz znak był trochę cieńszy, trochę bardziej geometryczny i nowoczesny. Tak naprawdę wprowadziliśmy pewne krzywe do samego znaku słownego, które naśladują i odzwierciedlają ten sam promień, który można zobaczyć w całym robocie ”- powiedziała.
W nowym słowie znajdują się krzywe na dole tekstu, w których można znaleźć proste linie w starym projekcie. Pomaga to uczynić znak słowny bardziej podobnym do samego robota z Androidem, tak jakby miał być z nim. Krzywa „o” w słowie ma nawet ten sam promień, co głowa Andy’ego. Jest subtelna, ale naprawdę napędza nowy projekt.
Przechodząc do samej maskotki Androida, zespół Thomashow postanowił po prostu użyć głowy zamiast całego ciała maskotki. To pozwoliło im skupić się na tym, jak robot może być bardziej wyrazisty, przy użyciu mniejszej liczby elementów. Andy może nie wygląda inaczej, ale najmniejsze zmiany powodują największy efekt. „Niektóre zmiany, które wprowadziliśmy w robocie z Androidem, są bardzo subtelne i niewielkie. Miało to związek z opracowaniem kompozycji ze słowem, aby stworzyć jedno spójne logo. Moim zdaniem nieznaczne spuszczenie oczu pozwala robotowi niemal wyglądać, jakby rzeczywiście miał kontakt wzrokowy. Czuje się trochę bardziej ludzki. Jeśli chodzi o anteny, przesunęliśmy je o jeden stopień” – powiedziała Thomashow. Nowa maskotka Androida jest niezaprzeczalnie prostsza. Usunięcie ramion, nóg i tułowia powoduje przeniesienie ostrości do najbardziej wyrazistej funkcji: głowy. Google dużo myślało o tym, w jaki sposób może wykorzystać małe wyraziste elementy, takie jak anteny i oczy, aby dać robotowi emocje i życie i wymyśliło kilka naprawdę interesujących koncepcji. Anteny mogą pomóc wyrazić emocje, skierować oczy widza w określonym kierunku i nie tylko.
Rebranding Androida to koniec ze słodkościami
Zastanawiając się, jak może zwiększyć dostępność marki Androida, Google doszedł do wniosku, że nazwy smacznych wersji smakołyków nie działają dobrze na rynku globalnym. W niektórych regionach ludzie nigdy nie słyszeli o batonach KitKat. Inni z kolei nie wiedzą, jak wymówić Nougat.
Trochę smutno to słyszeć, ale najlepszym rozwiązaniem było przejście od nazw wersji do numerów.
Teraz Android Q jest oficjalnie Androidem 10. Jest to trochę przykre dla społeczności, która zawsze uwielbiała zgadywać, jak zostanie nazwana następna wersja. Na osłodę – Google nadal będzie używać wewnętrznych nazw kodowych w głównych wersjach Androida.
Wracając do designu, w przypadku numerów wersji, Google zachowuje spójność w słowie. Nowy projekt dla Androida 10 ma tę samą krzywą, co w słowie Android, odnoszącym się do robota. Wszystko wygląda bardzo podobnie i powinno pomóc marce Android być bardziej dostępną.
„Zauważysz nawet w znaku dla Androida 10, że ten sam promień, który zobaczysz odzwierciedlony w słowie Android, został przeniesiony do liczby 10. Cyfra „ 1 ”, którą widzisz, ma to samo małe zakrzywienie, ten sam promień, który oczywiście opiera się na kształtach widocznych w robocie z Androidem”- powiedziała Thomashow.
Miło jest widzieć, jak Google obejmuje Androida jako część marki Google. Schemat nazewnictwa deserów może znikać z produktów, ale podstawowy system operacyjny to wciąż ten sam Android, którego zawsze kochaliśmy.
Źródło: androidauthority