Apple Watch podczas debiutu w 2015 roku, był akcesorium bardzo zależnym od iPhone’a. Od tego czasu zegarek cały czas ewoluuje. Zmiany postępują wraz z dodawanymi aplikacjami oraz funkcjami, jak choćby obsługą sieci komórkowej. Wraz z watchOS 6, który został pokazany na zeszłotygodniowej konferencji otwierającej WWDC, a udostępniony zostanie dla wszystkich jesienią, zegarek nie potrzebuje iPhone’a. Dlaczego? Oto zmiany, dzięki którym Apple Watch zyska niezależność.
Zobacz także: Zamykanie aplikacji w iPhone – obalamy dziwny mit!
App Store w watchOS 6
Obecne rozwiązanie dość mocno irytuje. Instalowanie jakiejkolwiek aplikacji zawsze wymagało interakcji z iPhone’m. Konieczne było nie tylko korzystanie z odpowiedniej aplikacji na smartfonie – musieliśmy mieć ją tam zainstalowaną, żeby pojawiła się na Apple Watch, ale też samo szukanie było niemożliwe bez telefonu. To wszystko zmienia się w watchOS 6. Debiutuje wreszcie samodzielny App Store – tylko dla zegarka. Umożliwi nie tylko instalowanie aplikacji bezpośrednio na to urządzenie. Pojawi się nowa struktura interfejsu, która pozwoli programistom skupić się na rozwoju watchOS. Wreszcie nie będą musieli tworzyć osobnej aplikacji dla iPhone’a. Powinno to doprowadzić do gwałtownego wzrostu liczby aplikacji dla zegarków o większych możliwościach i funkcjonalności.
Zdrowie jeszcze ważniejsze w watchOS 6
Śledzenie stanu zdrowia i kondycji fizycznej jest jedną z najważniejszych zalet Apple Watch od jego debiutu. Jednak nie byliśmy w stanie zrobić wszystkiego na nadgarstku. watchOS 6 oferuje kilka nowych aplikacji i funkcji zdrowotnych do monitorowania między innymi słuchu, treningu cardio czy cykli miesiączkowych. Nie trzeba do tego wyjmować iPhone’a i uruchamiać aplikacji Zdrowie. Z watchOS 6 możemy na żywo odczytać głośność w pomieszczeniu, w którym się znajdujemy, a także sprawdzić swoje miesięczne i roczne trendy aktywności. Do tego wszystkiego nie potrzebujemy wyciągania smartfona z kieszeni.
watchOS 6 ma wreszcie kalkulator
Apple Watch umożliwia zainstalowanie kalkulatorów innych firm. Wreszcie debiutuje jednak natywna aplikacja, tego chcieli użytkownicy. Może wydawać się to śmieszne, ale jest to wyraźny znak, że Apple chce, abyś sięgnął po zegarek, kiedy musisz wykonywać proste zadania. Nie ma tu nic przełomowego – kalkulator pozwoli Ci robić takie rzeczy, jak obliczanie napiwków i dzielenie rachunków, gdy jesteś w restauracji. Dobrze, że Amerykanie zmienili swoje podejście.
watchOS 6 z nowymi tarczami
Wraz z nowymi tarczami, takimi jak Gradient, California, Solar Face i Modular Compact, Apple dodał szereg nowych komplikacji. Pozwalają one uzyskać informacje bez otwierania aplikacji lub włączania telefonu. Na przykład nowa aplikacja Noise ma opcje, które pokazują odczyt na żywo poziomu hałasu z otoczenia. Umożliwi też śledzenie pogody i wielu innych rzeczy. W watchOS 6 możesz także zmienić kolejność samych tarcz bez konieczności otwierania aplikacji Watch na iPhonie.
Logowanie w watchOS 6
Zdarza się to często – otwieramy aplikację na naszym Apple Watch tylko po to, aby otrzymać wiadomość: Zaloguj się na swoim koncie na iPhonie. Dzięki watchOS 6 ta wiadomość będzie już przeszłością. Nowa opcja umożliwi logowanie na swoje konta bezpośrednio na nadgarstku. Nie jesteśmy pewni, jak daleko tom zajdzie, ale dzięki sklepowi z aplikacjami i natywnymi aplikacjami nie powinniśmy już więcej logować się na telefonie.
Automatyczna aktualizacja oprogramowania w watchOS 6
Apple Watch będzie aktualizował się automatycznie, bez konieczności pobierania aktualizacji na naszym iPhonie. Pozwoli to zaoszczędzić czas i uciążliwości. To świetna decyzja, obecnie trwa to po prostu zbyt długo.
Źródło: Macworld