kalendarz

[Sprzed dekady] Ceny internetu mobilnego na kartę w Plusie sprzed 10 lat!

3 minuty czytania
Komentarze

Jak co tydzień zbieramy dla was wydarzenia sprzed 10 lat. Tym razem zajmiemy się newsami od 20 do 26 maja 2009 roku.

Nie da się ukryć, że dekadę temu internet mobilny w zasadzie nie istniał. Ceny były ogromne, a przepustowość niezwykle niska. Przypomnę tylko, że w tamtym czasie szczytem techniki była przepustowość 7,2 Mbps, o HSPA+ prawie nikt nie słyszał. Mało tego w sprzedaży były modemy oferujące jedynie 3,6 Mbps. Tak jak wspominałem internet mobilny prawie nie istniał, a już w szczególności internet mobilny na kartę. Plus miał w ofercie pakiety 20, 25, 50 i 60 MB. Wartości śmieszne, ale taka była rzeczywistość. Zmieniło się to 26 maja 2009 roku, kiedy to Plus zaoferował następujące pakiety:

  • 25 MB za 5 zł (20 gr za 1 MB)
  • 100 MB za 10 zł (10 gr za 1 MB)
  • 250 MB za 20 zł (8 gr za 1 MB)
  • 500 MB za 35 zł (7 gr za 1 MB)

Z dzisiejszej perspektywy te ceny mogą nam się wydawać kosmiczne, ale dekadę temu były dość atrakcyjne, w szczególności najwyższy wariant. Dla wielu użytkowników wystarczające mogły być także niskie warianty, pozwalały one na sprawdzenie poczty e-mail i przeglądanie stron internetowych przez np. Operę Mini.

Naciągana promocja w Play

Pozostajemy w temacie pakietów internetu. Małą wtopę zaliczył w tamtym czasie Play. Wszystko poszło o promocyjny pakiet 5 MB internetu w Play Fresh. 5 MB to może nie dużo, jednak w tamtym czasie pozwalało to na synchronizowanie poczty e-mail, co zabierało jednorazowo około kilkanaście KB. Problem polegał na tym, że przy omawianym pakiecie w Play pakiet wystarczał na około 25 synchronizacji. Dlaczego tak się stało? Otóż Play rozliczał pakiety co 100 KB… w jedną stronę. Tak więc jakiekolwiek połączenie z internetem oznaczało naliczenie 100 KB danych wysłanych i 100 KB danych pobranych, Play tłumaczył to brakiem możliwości technicznych do bardziej precyzyjnego naliczania danych. Tak właśnie w swoim czasie operatorzy rekompensowali sobie duże pakiety lub niskie ceny. Kiedyś podobną taktykę miał Tak Tak – opłata 72 grosze naliczana była oddzielnie za 500 KB danych wysłanych i 500 KB danych pobranych. W ten sposób za nawet najkrótsze połączenie z siecią płaciliśmy 1,74 zł.

Google Sync dla S60

Google pomimo tego, że miał na głowie własny system operacyjny wcale nie zapominał o konkurentach. Dekadę temu wyszukiwarkowy gigant udostępnił narzędzie Google Sync , umożliwiające synchronizację kontaktów i wpisów kalendarza dla telefonów z Symbianem S60. Czy Google zrobiło to bezinteresownie? Prawdopodobnie nie, narzędzie ułatwiało przecież migrację pomiędzy Symbianem i Androidem.

MyPhone dla Windows Mobile

Microsoft nie poprzestawał na próbach dostosowania starego Windows Mobile do najnowszych trendów. Z tego powodu udostępniono narzędzie MyPhone, które umożliwiało synchronizację systemu Windows Mobile z serwerami Microsoftu. Wszystko było przemyślane, użytkownik miał mieć dostęp do danych z poziomu przeglądarki, Microsoft przygotował dla każdego użytkownika 200 MB na swoich serwerach. Kto by pomyślał, że parę lat później to Microsoft pierwszy wyłączał usługi dla porzuconego WM.

Zobacz też:

Motyw