Jak co tydzień zbieramy dla was wydarzenia sprzed 10 lat. Tym razem zajmiemy się newsami od 15 do 21 kwietnia 2009 roku.
Początek końca Neostrady
Neostrada to marka stworzona przez Telekomunikację Polską na potrzeby usługi dostępu do internetu. Powstała w 2001 roku, bardzo szybko zdobyła rynek i funkcjonowała przez wiele lat. Odbiór marki jednak nie zawsze był pozytywny, szczególnie przez administratorów for i serwerów gier. Otóż w Neostradzie IP zmieniało się co 24 godziny lub poprzez reset połączenia. W efekcie Neostrada kojarzyła się z często niepełnoletnimi użytkownikami internetu, którzy mieli sobie za nic panujące zasady, powstało też wtedy słynne przez lata określenie „dzieci neostrady”. Kiedyś Wikipedia zablokowała możliwość edycji ze wszystkich adresów Neostrady, powód był oczywisty. Wracając do tematu – jak skończyła się historia Neostrady? 10 lat temu zapadła decyzja o wygaszeniu marki i zastąpienie jej nazwą „Orange Internet”. Choć marka Neostrada była wtedy warta 529 milionów złotych, to mimo wszystko ważniejsze było ujednolicenie marek wykorzystywanych przez wszystkie oddziały Orange. Dziś po Neostradzie prawie nie ma śladu, słynna kiedyś marka powoli odchodzi w zapomnienie. Jako ciekawostkę warto dodać, że Telekomunikacja Polska rozważała zachowanie marki w roli samodzielnego dostawcy internetu, ale ta propozycja została odrzucona.
Sony Ericsson zabiera głos w sprawie Androida
Chwilę po sukcesie HTC Dream wielu producentów zaczęło zapowiadać swoje urządzenia kontrolowane przez ten system. Głos zabrał także Sony Ericsson, jednak nie miał dobrych wieści. Dyrektor generalny Sony Ericssona przyznał, że uważa Androida za poważny system operacyjny, jednak jednocześnie poinformował, że na pierwszy telefon od SE z Androidem trzeba będzie poczekać. Tłumaczył się testami, badaniem opinii klientów i wycenami. Prawda była jednak nieco inna. Sony Ericsson był w tamtym czasie po dużych spadkach sprzedaży, które zakończyły się zwolnieniami i co za tym idzie mniejszymi możliwościami w zakresie projektowania nowych urządzeń. Zaprojektowanie smartfona z Androidem oznaczało dla Sony Ericssona rozpoczęcie prac od zera, producent nie miał własnych urządzeń tego typu, a co za tym idzie nie miał żadnego doświadczenia. Warto wspomnieć, że pierwszy smartfon tego producenta – Xperia X1 został zaprojektowany i wyprodukowany przez HTC.
Pierwszy power bank… dla HTC Dream
Jak długa jest historia power banków? Mniej więcej tak długa, jak historia smartfonów. W swoim czasie często narzekano na czas pracy bez ładowarki w HTC Dream. Niestety, telefon ten trafił na trudny grunt byłych użytkowników klasycznych komórek i czas pracy nikogo nie cieszył. Pamiętam jeszcze czasy, gdy ludzie nie mogli przeżyć tego, że telefon trzeba codziennie ładować. Z myślą o użytkownikach HTC Dream powstało widoczne na powyższym zdjęciu rozwiązanie o nazwie Cellet Emergency Charger. Nazwa power bank jeszcze wtedy nie istniała. Urządzenie oferowało pojemność 1800 mAh, choć dziś wydaje się to śmieszne, to rzekomo możliwe było dwukrotne naładowanie baterii smartfona. Nie zapomniano także o wbudowanym kablu miniUSB.
Zobacz też: