windows phone koniec

Windows 10 Mobile już nie jest biznesowy, Microsoft usuwa kolejne aplikacje

2 minuty czytania
Komentarze

Windows 10 Mobile jest obecnie żywym trupem. Niby jeszcze działają usługi, Microsoft obiecuje wsparcie, jednak robi coś zupełnie innego – porzuca własny system. Tym razem poszkodowani są wszyscy, którzy nabrali się na biznesowość tego systemu.

Zobacz też: To już oficjalny koniec Windowsa 10 Mobile, Microsoft porzuca dalszy rozwój systemu

Microsoft usuwa komunikatory biznesowe

windows phone dead

W momencie gdy Windows 10 Mobile odniósł porażkę na rynku komercyjnym, Microsoft próbował sprzedać ten system jako rozwiązanie dla biznesu. Niektórzy się nabrali, jednym z bardziej znanych przypadków jest policja Nowego Jorku, która musiała zutylizować 36 tysięcy Lumii. System jednak nadal miał jakieś funkcje biznesowe, nadal działały dedykowane aplikacje, w większości wydane przez Microsoft. Aż do dziś. Korporacja usuwa ze sklepu wszystkie komunikatory biznesowe, a mianowicie:

  • Skype for Business
  • Microsoft Teams
  • Yammer

Nadal wspieramy system

Ironicznie to zabrzmi, ale tak właśnie wygląda wsparcie dla Windows 10 Mobile. Microsoft zaleca użytkownikom systemu przesiadkę na Androida lub iOS. Jeszcze 2-3 lata temu zabrzmiałoby to jak kiepski żart, dziś to rzeczywistość. System umiera, dalsze utrzymywanie aktywnych usług nie ma już żadnego sensu. Warto tu zaznaczyć, że po uśmierceniu systemu Windows Mobile 6 nikt nie zarobił na na mobilnych systemach od Microsoftu. Dawno temu przyznał to CEO Huawei, jak widać miał całkowitą rację. Microsoft inwestował w Windowsa dopóki istniał cień nadziei na poprawę sytuacji, obecnie nie ma to już żadnego sensu.

Zobacz też: Microsoft właśnie przestał sprzedawać smartfony z systemem Windows Phone

Tak wygląda podejście Microsoftu do biznesu

Windows Phone

Microsoft w swoim czasie prowadził kampanię marketingową mającą zachęcić firmy do zakupu ich telefonów. Możecie nie wierzyć, ale znalazło się mnóstwo zainteresowanych. Poza wspomnianą policją Nowego Jorku wymienić można BMW. Koncern zakupił 57 tysięcy Lumii, kadra zarządzająca dostała Lumie 930, pozostali pracownicy model 630. Od transakcji minęły około 3 lata, dziś są to ogromne pieniądze wyrzucone w błoto. Winni po części są sami zamawiający, stawianie na niepewne rozwiązanie, któremu od początku wieszczono klęskę nie było mądrym posunięciem. Równie dobrze można było zamówić telefony z Firefox OS lub Ubuntu Touch. Ogromną przestrogą powinno być to, jak zostali potraktowani użytkownicy Windows Mobile 6 i Windows Phone 7, gdy zadebiutowała nowa wersja platformy.

Zobacz też: 36 tysięcy Lumii idzie do kosza, policja Nowego Jorku po roku wymienia je na iPhone’y

Co dalej?

Śmierć mobilnego Windowsa została rozłożona na raty. Dziś wyłączane są komunikatory, niektóre usługi, jutro zniknie sklep z aplikacjami, a użytkownicy zostaną na przysłowiowym lodzie. To pokazuje, że każdą inwestycję należy dobrze przemyśleć zamiast polegać na materiałach reklamowych.

Źródło: MSPowerUser

Motyw