Czasem bywa już tak, że jedna osoba z konkretnymi poglądami zarządza publicznymi pieniędzmi. W ten sposób w Polsce każdy rząd (bez wyjątków) ma swoich ulubieńców i inaczej wydaje pieniądze. Nie inaczej jest w USA, gdzie jeden człowiek zamówił telefony, które po roku idą do śmieci.
Zagorzała fanka Microsoftu…
Rok temu departament policji Nowego Jorku zdecydował się zakupić 36 tysięcy smartfonów dla swoich funkcjonariuszy. Wyboru urządzeń dokonała Jessica Tisch, która zajmowała się technologiami informatycznymi. Padło na sprzęt marki Lumia, a konkretnie na modele Lumia 830 z 2014 roku i Lumia 640XL z 2015. W momencie składania zamówienia telefony były przestarzałe, pracowały pod kontrolą systemu Windows Phone 8.1. Policja chwaliła ten wybór, twierdzono, że wchodzą w XXI wiek! Innego zdania były portale technologiczne, które go krytykowały i wyśmiewały.
Houston, mamy problem
Niedługo po zakupie wyszła nowa wersja mobilnego Windowsa. Cóż, to świetna informacja, o ile nie pracuje się jako technik. Czy da się szybko zaktualizować 36 tysięcy urządzeń? Niestety, nie. Informatycy musieliby zająć się każdym telefonem osobno, co trwałoby wieczność. Zapewne wiecie, jak niezawodnie działał mobilny Windows po aktualizacji. Sam proces był lekko utrudniony, a po jego zakończeniu pojawiały się problemy z funkcjonowaniem urządzenia. Nie można zapomnieć o autorskim oprogramowaniu – pewne aplikacje zostały napisane specjalnie pod WP8, po aktualizacji trzeba by przepisać je na nowy system. Dalsze trwanie przy starym Windowsie nie jest możliwe, ponieważ Microsoft zakończył wsparcie techniczne. W tym momencie inwestycja opiewająca na kwotę 160 milionów dolarów okazała się chybioną.
Co dalej?
Minęło raptem kilka miesięcy od czasu dostarczenia ostatniego urządzenia, a już trzeba rozpisywać kolejny przetarg. Tym razem wybór padł na iPhone’a, nie wiemy jeszcze, który konkretnie model zostanie zakupiony. Są dwie możliwości – będzie to iPhone 7 lub jeszcze niezaprezentowany iPhone 8. Konieczne będzie również przepisanie wszystkich aplikacji. Telefony mają zostać dostarczone do końca roku.
Czy to jedyny przypadek?
Nie, Lumie były kupowane w wielu firmach i instytucjach. Dobrym przykładem jest koncern BMW, który wyposażył swoich pracowników w urządzenia Lumia 630 i 930. W swoim czasie krążyły plotki o niezbyt pochlebnym przyjęciu tej decyzji przez samych pracowników, nie wszyscy chcieli korzystać ze służbowych telefonów. Mimo wszystko nie jest to publiczna instytucja, zarząd firmy ma prawo do rozporządzania pieniędzmi według własnych upodobań. Takich sytuacji było więcej, teraz ktoś musi ponosić konsekwencje własnych decyzji. Porażka systemu mobilnego od Microsoftu była do przewidzenia, przepowiadano ją od bardzo dawna. W momencie składania zamówienia przez amerykańską policję, Windows Phone mógł pochwalić się w USA udziałem na poziomie 2,3%. Można było zainteresować się konkurencyjnymi rozwiązaniami od Apple i producentów smartfonów z Androidem. Czy wybór sprzętu od Apple to dobry pomysł? O ile w Polsce można by było dyskutować nad wyższością Androida, tak w USA sprawa jest przesądzona, Amerykanie maja inne preferencje. Co ze starymi Lumiami? Teoretycznie można by próbować odzyskać pieniądze na rynku wtórnym, jednak urządzenia na 99% zostaną zniszczone. Znajdują się na nich wrażliwe dane, które nie mogą wpaść w niepowołane ręce.
Źródło: New York Post