Wielopiętrowy budynek mieszkalny z balkonami i panelami słonecznymi umieszczonymi na zewnątrz.

Polak zamontował fotowoltaikę na balkonie. Dostał pozew sądowy, mimo zgody mieszkańców bloku

4 minuty czytania
Komentarze

Fotowoltaika na balkonie to kontrowersyjny temat. Dla właścicieli mieszkań w bloku jest to jedyna szansa na wykorzystanie tej metody oszczędzania na energii, jednak z drugiej strony muszą się oni dostosować do wymagań spółdzielni. Nieraz pojawiają się więc konflikty na linii lokatorzy – administracja. Tak było w tym przypadku: jak podaje portal Wyborcza.biz, Polak zamontował instalację, a spółdzielnia zaskoczyła go pozwem sądowym.

Jak działa instalacja na balkonie?

Fotowoltaika na balkonie. Widok z lotu ptaka na budynek mieszkalny z balkonami i panelami słonecznymi na dachu.
Fotowoltaika na balkonie. Fot. Spółdzielnia Mieszkaniowa Śląska 12 / YouTube / zrzut ekranu

Fotowoltaika na balkonie to rozwiązanie umożliwiające produkcję energii elektrycznej z energii słonecznej w warunkach miejskich, szczególnie w blokach mieszkalnych czy apartamentowcach. Jest to szczególnie przydatne dla osób, które nie mają dostępu do własnego dachu, ale chcą korzystać z zalet energii odnawialnej.

Instalacja fotowoltaiczna na balkonie zazwyczaj składa się z jednego lub kilku małych paneli słonecznych, które można zamontować na balustradzie balkonu lub na specjalnych stojakach. Panele te są podłączone do inwertera, który konwertuje prąd stały (DC) wytworzony przez panele na prąd zmienny (AC), używany w gospodarstwach domowych.

Polak chciał zaoszczędzić, dostał pozew do sądu

Zakładanie paneli fotowoltaicznych w blokach mieszkalnych w Polsce spotyka się jednak z pewnymi trudnościami. Przykładem może być sytuacja pana Krzysztofa z Gdańska, którego historia została opisana przez portal Wyborcza.biz. Mimo braku zgody ze strony zarządu spółdzielni zdecydował się on na instalację paneli, co doprowadziło do konfliktu prawnego.

Pan Krzysztof – jak wielu innych Polaków – chciał zaoszczędzić na rachunkach za energię elektryczną. Na swoim balkonie zamontował początkowo dwa panele o mocy 400 W każdy, co kosztowało go 3,5 tys. zł. Następnie do systemu dołączył trzeci panel, zwiększając całkowitą moc do ponad 800 W, co wymagało zgłoszenia instalacji do zakładu energetycznego oraz zmiany licznika na dwukierunkowy. Dzięki temu pan Krzysztof mógł czerpać korzyści wynikające z bycia prosumentem, czyli osobą zarówno produkującą, jak i konsumującą energię elektryczną. Zainstalowanie paneli przyniosło mu około 30% oszczędności na rachunkach za prąd.

Panele słoneczne zamontowane na balkonie starego bloku mieszkalnego obok klimatyzatora.
Fot. Wlad_Mus / Depositphotos

Mimo początkowego zadowolenia z sukcesu projektu sprawa zaczęła się komplikować, ponieważ spółdzielnia mieszkaniowa zażądała demontażu paneli. Oczywiście to naraziłoby inwestora na straty. Okazało się, że pan Krzysztof… w ogóle nie uzyskał zgody na zamontowanie takiej instalacji. Co prawda starał się zdobyć ją od administracji, jednak mimo wymiany licznej korespondencji i wysyłania ekspertyz specjalistów, nie wydano pozwolenia.

Mieszkaniec bloku zebrał więc poparcie od 500 innych lokatorów, którzy podpisali się pod jego inicjatywą. Niestety i to nie pomogło – spółdzielnia wystąpiła o nakaz rozbiórki paneli i skierowała sprawę na drogę sądową. Obecnie pan Krzysztof czeka na wyznaczenie terminu rozprawy.

Fotowoltaika na balkonie – sprawdziliśmy, czy to się opłaca

Dla niektórych fotowoltaika na balkonie może wydawać się nieopłacalnym pomysłem. W 2023 roku redaktor Android.com.pl Paweł Maretycz zapytał mieszkańców, którzy zdecydowali się na taki krok, czy nie żałują swojego wyboru.

Nowoczesny budynek mieszkalny z balkonami z niebieskimi elementami dekoracyjnymi na tle niebieskiego nieba z białymi chmurami.
Fot. Pöllö / Wikimedia / CC 3.0

Mieszkańcy podkreślają, że głównym problemem w takim procederze jest biurokracja, a właściwie brak zgody spółdzielni na instalowanie paneli na balkonach. Natomiast ci, którym udało się uzyskać pozwolenie, są bardzo zadowoleni z benefitów, jakie daje fotowoltaika na balkonie. Wystarczy rzucić okiem na wpisy z grup na Facebooku czy komentarze na forach.

Jak najbardziej to się sprawdza. Osobiście mam 2 panele po 395 W + mikroinwerter. Balkon na 2 piętrze idealnie na południe. Panele odchylone od pionu o ok. 10 stopni. Instalacja została uruchomiona na początku marca 2022, czyli „załapałem się” na stare zasady rozliczania. Do tej pory instalacja wyprodukowała 560 kWh (z czego ok. 330 kWh wysłałem do sieci).

Warmiak, czytelnik serwisu gramwzielone.pl

Internauci zwracają uwagę przede wszystkim na niższe koszty za energię elektryczną.

Najtańsza energia to ta, której nie zużyjemy, na drugim miejscu jest ta, za którą nie musimy płacić… Ze względu na to, że kradzież energii elektrycznej podlega pod paragraf, lepiej wydać pieniądze i nawet przy okresie zwrotu 10–12 lat w końcu zacznie to zarabiać. W 2019 obliczyłem u mnie czas zwrotu na ponad 25 lat, obecnie jest osiem i trzy miesiące, niższe koszty bieżące na wiele lat przy jednorazowej inwestycji.

Michał, administrator grupy Fotowoltaika Balkonowa

Źródło: oprac. własne. Zdjęcie otwierające: Spółdzielnia Mieszkaniowa Śląska 12 / YouTube / zrzut ekranu

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw