Dłoń trzymająca smartfon z otwartą stroną wyszukiwarki Google na ekranie.
LINKI AFILIACYJNE

Google bierze się za spam w swojej wyszukiwarce. To wina boomu na AI

5 minut czytania
Komentarze

Spam w Google, czyli śmieciowe strony wyskakujące w wyszukiwarce, może odejść w niepamięć. Firma wprowadza zmiany, by wyniki wyszukiwania były bardziej wartościowe. Nowa aktualizacja Google wprowadziła bowiem ulepszenie algorytmów (tzw. core update), które skupiają się na walce ze spamowymi treściami w wynikach wyszukiwania. To nie pierwszy raz, kiedy gigant z Mountain View zamierza walczyć z materiałami, które zaśmiecają interenet.

Spam w Google. Firma zaczyna sprzątanie

Spam w Google to duży problem. Logo Google na ekranie tabletu, na którym znajduje się biała rysik, zdjęcie z niewielkim zogniskowaniem.
Fot. dimarik / Depositphotos

Rozwój sztucznej inteligencji, w którym bierze udział też samo Google i jego AI Gemini, przyczynił się do tego, że niektóre treści internetowe tworzy się po prostu łatwiej. Stworzenie odpowiedniego promptu (czyli zapytania do sztucznej inteligencji) potrafi wygenerować cały artykuł, który następnie ląduje na stronie internetowej i trafia do wyników wyszukiwania. Takie materiały mogą być jednak małowartościowe dla samych użytkowników sieci, więc Google zamierza teraz mocniej przyglądać się witrynom internetowym. Wprawdzie firma nie zabrania tworzenia treści z wykorzystaniem AI, ale te powinny być wartościowe oraz w pełni wyczerpywać dany temat.

Tłumaczenie: Dzisiaj ogłosiliśmy aktualizację z marca 2024 r. i nowe zasady dotyczące spamu, które łącznie mają na celu wyświetlanie mniejszej liczby treści mających przyciągnąć kliknięcia i więcej treści uznawanych przez użytkowników za przydatne.

Nowa aktualizacja Google — konkretnie silnika wyszukiwarki — ma więc odcinać strony, które są tworzone tylko z wykorzystaniem AI i daleko im do spełniania wymagań zwanych E-A-T. To system rankingowy wprowadzony przez firmę, który opiera się na założeniach, że treści mają być wyczerpujące, wiarygodne oraz wzbudzające zaufanie. Nowy algorytm ma lepiej odsiewać materiały, które nie będą spełniały tych wytycznych. Zmiana w wyszukiwarce ma sprawić także, że treści lepiej zbudowane, pojawiać się będą wyżej w wynikach.

Graficzne przedstawienie funkcji bezpieczeństwa Google z ikoną tarczy z literą G w centrum i hasłem "Safer with Google", otoczone symbolami interfejsu użytkownika, takimi jak przyciski przełączania i karty z danymi.
Fot. Google, zrzut ekranu

Zmiany mogą pozytywnie wpłynąć też na zachowanie bezpieczeństwa oraz prywatności w sieci. Wchodzenie na podejrzane strony internetowe, które pojawiają się wysoko w wynikach wyszukiwania, może prowadzić do problemów. Mowa o złośliwym oprogramowaniu czy nawet próbach oszustwa, na które nie pomoże VPN czy antywirus, a jedynie zdrowy rozsądek. Im mniej takich stron, tym większe bezpieczeństwo.

Aktualizacja Google: reputacja ma znaczenie

Zbliżenie na pasek adresu przeglądarki z częściowo widocznym adresem URL oraz ikoną Google, wszystko na tle ekranu komputera.
Fot. dimarik / Depositphotos

Walka ze spamem ma odnosić się także do całych witryn. Jeżeli algorytmy przeczesujące strony internetowe stwierdzą, że te np. zawierają materiały od firm niewzbudzających zaufania, odbije się to na wynikach jej wyszukiwania. Jako przykład podano tutaj stronę edukacyjną, na której umieszczono artykuł zachęcający do brania pożyczek, czyli zupełnie niepasujący do tematyki serwisu. Całkowicie mają też zniknąć tzw. farmy klików. Mowa o stronach internetowych, które służą tylko i wyłącznie umieszczaniu na nich linków kierujących w inne miejsca.

Aktualizacja wystartowała 6 marca 2024 roku, ale zmiany będą wprowadzane stopniowo. Właściciele stron mają czas do 5 maja na wprowadzenie zmian i dostosowanie treści do nowych wymagań.

Aktualizacja Google: przegląd wcześniejszych zmian wprowdzanych w wynikach wyszukiwania

W latach 2018-2022 Google skoncentrowało się na dostosowywaniu i poprawie jakości wyników wyszukiwania poprzez serię kluczowych aktualizacji. Aktualizacje te obejmowały poprawę zrozumienia zapytań użytkowników, podkreślenie znaczenia wiarygodności i autorytetu witryn (E-A-T), oraz koncentrację na jakości i użyteczności treści. W szczególności, aktualizacje z 2018 roku, takie jak „Medic”, miały duży wpływ na witryny zdrowotne, natomiast kolejne lata przyniosły ogólne udoskonalenia algorytmów mające na celu lepsze dopasowanie treści do zamiarów użytkowników i poprawę satysfakcji z wyników wyszukiwania.

W 2022 roku wprowadzono dwa duże aktualizacje rdzenia w maju i we wrześniu, koncentrując się na różnorodności i jakości treści. Dodatkowo, Google zintensyfikowało wysiłki na rzecz degradacji treści tworzonych głównie dla wyszukiwarek poprzez wprowadzenie aktualizacji treści pomocnych, a także skupiło się na walce ze spamem i linkami spamowymi. Istotnym elementem była również aktualizacja doświadczenia strony dla komputerów stacjonarnych, mająca na celu rozszerzenie sygnałów doświadczenia strony na wersje desktopowe.

W 2023 roku Google kontynuowało wprowadzanie znaczących zmian w swoim algorytmie. Te aktualizacje były ukierunkowane na dalsze doprecyzowanie wyników wyszukiwania i poprawę zrozumienia treści przez Google. Szczególnie istotne były zmiany wprowadzone w aktualizacjach dotyczących recenzji, które przeszły z koncentracji na recenzjach produktów do szerzej pojętych treści recenzenckich, obejmujących usługi, media i inne.

Dodatkowo, Google skupiło się na jednej znaczącej aktualizacji treści pomocnych we wrześniu, mającej na celu promowanie wartościowych i użytecznych treści dla użytkowników. Aktualizacja ta miała duży wpływ, w szczególności w branży SEO, sugerując, że oczekiwania wobec jakości treści w 2023 roku były jeszcze wyższe niż w poprzednich latach. Warto też sprawdzić, jak wyłączyć asystenta Google, żeby nie wygłaszał Wam zbędnych komunikatów.

Źródło: Google Blog. Zdjęcie otwierające: Solen Feyissa / Unsplash

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw