Osoba trzyma w dłoni pękniętą powierzchnię apple vision pro przezroczystego etui na słuchawki, przez co tworzą się wzory przypominające pajęczynę.
LINKI AFILIACYJNE

Sprawdził, co dzieje się Apple Vision Pro podczas upadku. Wyniki testu są zaskakujące

3 minuty czytania
Komentarze

Znacie to uczucie wszechogarniającego żalu, kiedy zbije wam się szybka w smartfonie? Pomyślcie, co by się stało, gdyby roztrzaskały się wasze najnowsze Apple Vision Pro za 3499 dol. (ok. 16 tys. zł). Jak się okazuje nie brakuje osób, które sprawdzą to celowo. Zobaczcie, jak wypadł nowy gadżet od Apple w teście wytrzymałości.

Co dzieje się Apple Vision Pro podczas upadku? – Spis treści

Test wytrzymałości Apple Vision Pro

Młody mężczyzna w goglach VR opierający się o ścianę w pokoju.
Fot. YouTube / AppleTrack

Nowoczesne urządzenie Apple łączy w sobie zaawansowane technologie rzeczywistości rozszerzonej (AR) i wirtualnej (VR). Po wprowadzeniu gogli do sprzedaży coraz więcej szczęśliwców m.in. ze Stanów Zjednoczonych pokazuje produkt i opisuje swoje doświadczenia w recenzjach Apple Vision Pro.

Jako wysokiej klasy zestaw, z pewnością został zaprojektowany z myślą o pewnym poziomie wytrzymałości, ale możemy się spodziewać, że jak każdy sprzęt elektroniczny, jest podatny na uszkodzenia wynikające z upadków. To, jak wiele nowoczesny gadżet jest w stanie znieść, sprawdzili redaktorzy kanału AppleTrack na YouTubie, a swoje doświadczenia pokazali w filmie, który możecie obejrzeć poniżej.

Apple Vision Pro test wytrzymałości! Czy są warte 3500 dol.?

Upadek z ponad 3 metrów

Sam Kohl z AppleTrack próbował różnych metod, aby jak najdokładniej sprawdzić, czy gogle od Apple są wytrzymałe. Na początek pokazał, że samo połączenie części zestawu typu Light Seal jest na tyle delikatne, że przy lekkim potrząśnięciu ręką, może dojść do odczepienia się jednego elementu, a następnie upadku, np. na podłogę czy dywan.

Kolejnym etapem było obijanie się w założonych goglach o ściany i różne inne obiekty w domu, co przecież może przypadkowo zdarzyć się podczas korzystania z Apple Vision Pro w pomieszczeniu. Kohl zauważył niewielkie zarysowania na przedniej szybie po kilkudziesięciu celowych uderzeniach. Poinformował także, że mając założony zestaw słuchawkowy w trybie pass-through (pl. przepuszczanie obrazu rzeczywistego) nie dostajemy żadnego powiadomienia, jeśli znajdujemy się za blisko przeszkody, np. drzwiczek szafki czy framugi drzwi.

Następnie przetestowano wytrzymałość podczas upadku z różnych wysokości. Kilka pierwszych prób pozostawiło rysy i drobne uszkodzenia na zestawie. Pułap 6 stóp (ok. 1,5 m) oprócz małych usterek spowodował także dezintegrację prawego głośnika.

Osoba trzyma w dłoni pękniętą powierzchnię apple vision pro przezroczystego etui na słuchawki, przez co tworzą się wzory przypominające pajęczynę.
Fot. YouTube / AppleTrack

Dopiero uderzenie z poziomu sufitu na podłogę (ok. 10-12 stóp, czyli 3-3,6 m) z zestawem skierowanym szybą w dół sprawiło, że Apple Vision Pro się roztrzaskał. W filmie można także zobaczyć, co znajduje się pod pierwszą warstwą szkła. Mimo dotkliwego incydentu, czujniki, kamery i wewnętrzna część gogli pozostały nienaruszone.

To faktycznie jest szalenie trwałe. Nigdy nie widziałem zakrzywionego kawałka szkła, które tak dobrze się trzyma.

Sam Kohl, redaktor portalu AppleTrack w filmie na YouTubie

Apple Vision Pro wykazało się imponującą odpornością na wstrząsy i upadki z niewielkiej wysokości, jednak jego konstrukcja nie jest niezniszczalna, zwłaszcza przy ekstremalnych testach. Mimo wszystko zadziwiające jest to, że (przy odrobinie szczęścia) po upadku z ponad 3 m można byłoby hipotetycznie wymienić jedynie przednią szybkę w zestawie, aby nadal z niego korzystać. Do pełnego szczęścia dla polskiego użytkownika przydałoby się jednak sterowanie za pomocą Siri po polsku.

Źródło: YouTube, oprac. własne. Zdjęcie otwierające: YouTube / AppleTrack

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw