Trzy konsole PlayStation 5 / PS5 w różnych kolorach (kobaltowy niebieski, srebrzysty i wulkaniczny czerwony) z dopasowanymi bezprzewodowymi kontrolerami DualSense prezentowane na wystawie.

Nowe kolory PS5 wyglądają oszałamiająco. Mam tylko jedno pytanie [CES 2024]

4 minuty czytania
Komentarze

PS5 w wersji Slim pachnie jeszcze nowością, a jak się okazuje Sony, nie poprzestaje w wysiłkach. Tym razem firma zaprezentowała może nie od razu przełomową, ale dość kluczową nowość. Chodzi o 3 nowe ciekawe kolory dla najnowszej wersji konsoli PlayStation 5.

Sony i PlayStation na CES 2024

Postać ludzka trzymająca nóż przeciwko stworzeniu przypominającemu zombie, na tle napisu "THE LAST OF US PART II REMASTERED". Promocja gry na PS5
Fot. Krzysztof Sobiepan / Android.com.pl

Strefa gamingowa PlayStation była częścią dużo większego stoiska Sony, ale sprzęty dla graczy i same gry wideo związane z marką także zaznaczyły swoją obecność na targach Consumer Electronic Show (CES) 2024. 

W centralnej części wystawy pysznił się do gości przenośny PlayStation Portal. To największa innowacja PlayStation w ostatnim czasie, ale nie jest to jednak produkt pokazany w Las Vegas, a już jakiś czas temu. Nasza redakcja miała już nawet okazję sprawdzić, jak Portal sprawuje się w codziennym użytkowaniu.

Oczy i aparaty dziennikarzy dużo częściej zwrócone były na prawo od handhelda. Tam pyszniły się bowiem trzy gwiazdy, a mianowicie zestawy PS5 Slim w niewidzianych dotąd kolorach wraz z dobranymi pod nie kontrolerami DualSense.

PlayStation 5 Slim – czerwone, srebrne i niebieskie konsole na CES 2024

Na wstępie ostrzegę, że ostre światło z góry jest dość dalekie od tego, co większość z nas ma w domach. Trzeba jednak przyznać, że w tych warunkach nowe kolory prezentowały się znakomicie. Co więcej, już same widoczne tu zdjęcia wyglądają dobrze, lecz na żywo barwy PS5 Slimów wydają się jeszcze bardziej imponujące – mienią się i przyciągają wzrok już z daleka.

Konsola do gier wideo PlayStation 5 / PS5 w trzech wersjach kolorystycznych: czarnej, niebieskiej i czerwonej, z dopasowanymi kontrolerami, wystawione na białym okrągłym podeście.
Fot. Krzysztof Sobiepan / Android.com.pl

Oficjalne nazwy kolorów to Volcanic Red, Cobalt Blue oraz Sterling Silver (odpowiednio: Wulkaniczny Czerwony, Kobaltowy Niebieski i Czyste Srebro). Cały zbiór nazywa się zaś  Deep Earth Collection. Czy czerwony, srebrny i niebieski były małym ukłonem w stronę kolorów amerykańskiej flagi? Pewnie się tego nie dowiemy, ale to moja mała teoria.

Szczegółów nie potrzeba zbyt dużo, bo i produkt nie jest naszpikowany elektroniką. Jak widać, wszystkie konsole w nowych barwach były prezentowane w wersji z napędem optycznym, lecz oczywiście zestawy kolorów będą też dostępne dla wersji PS5 Digital Edition

Układy czterech osobnych paneli bocznych konsoli Slim zostały bowiem od początku pomyślane, mając na uwadze personalizację, a nawet dokupienie napędu optycznego po zakupie konsoli nie powinno być problemem w jej dalszej stylizacji. Ba, obstawiam, że prawdziwi maniacy „odpicowywania” konsol zakupią po parę zestawów w różnych kolorach, by zyskać dwukolorowe, a może nawet i czterokolorowe PlayStation 5 (co jasne, Sony zamierza też rozwijać dostępną paletę barw z czasem).

Panele kosmetyczne PS5 mają trafić do sprzedaży „już niedługo”. Oficjalna cena to 54,99 euro, czyli w przeliczeniu ok. 238,51 zł.

Nowe kolory PS5 – to moje jedno pytanie

Na koniec po prostu muszę jednak wspomnieć o jednej myśli, która wciąż do mnie wracała przy oglądaniu kolorowych PS5. Wystawa była otoczona dość daleko postawioną barierką, tak jakby organizatorzy bardzo nie chcieli, byśmy zbytnio zbliżali się do konsol. Do tego obsługa ostro przypominała, by nie wychylać się za linię nawet o pół centymetra. Nie było też mowy o dotykaniu barwnych zestawów.

Czy ma to związek z samym produktem? Na oko powierzchnia paneli wydaje się bowiem wykonana z charakterystycznego typu plastiku, który wykorzystują też na przykład niektórzy producenci smartfonów. Jest on niby matowy, ale też z nieco przytłumionym połyskiem i w moim doświadczeniu… bywa magnesem dla odcisków palców, które zostawiają widoczne smugi.

Pytanie jest więc do bólu proste, ale jednocześnie ważne – jak używać się będzie stylowych paneli w codziennym życiu? Czy każde przesunięcie konsoli będzie wymagać wytarcia jej z papierowym ręcznikiem i „psikaczem”?

Co z padami pokrytymi tym samym materiałem? Jak będą one wyglądać po paru godzinach ostrego grania? Co z kurzem, który na zdrowy rozum będzie bardzo widoczny zwłaszcza na czerwonym PS5? Jak na razie możemy się tylko domyślać, ale być może z czasem będziemy mogli przetestować panele (dosłownie) na własną rękę.

Źródło: Oprac. własne, PlayStation. Zdjęcie otwierające: Krzysztof Sobiepan / Android.com.pl

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw