W rozmowie z redakcją Android.com.pl, rzecznik prasowy PSE Beata Jarosz-Dziekanowska w swojej odpowiedzi na pytanie dotyczące ryzyka wystąpienia blackoutu zasugerowała, że dobrą metodą ochrony przed tym zjawiskiem może być oficjalna aplikacja tej spółki skarbu państwa, czyli Energetyczny Kompas. Postanowiłem więc sprawdzić jej funkcje, zwłaszcza pod kątem zabezpieczeń.
Spis treści
Energetyczny Kompas, czyli mobilna ochrona przed blackoutem
Jedną z potencjalnych przyczyn blackoutu jest nadmierne zużycie energii elektrycznej. Żeby temu zapobiec konieczne jest ograniczenie poboru przez konsumentów w sytuacji, kiedy energii w sieci jest zbyt mało. Skąd jednak użytkownik ma wiedzieć, że akurat w tym momencie pobór jest zbyt wysoki i na przykład nastawienie prania, lub prasowanie w tym konkretnym momencie nie jest najlepszym pomysłem, który powtórzony jednocześnie w wielu domach może zakończyć się blackoutem? Właśnie w takiej sytuacji do gry wchod Energetyczny Kompas.
Podstawowa funkcja tej aplikacji to prezentowanie obecnego, oraz prognozowanego zużycia prądu. To jest wyrażone czterema kolorami:
Ciemnozielony wskazuje na stan najniższego zużycia. W tym momencie mamy do czynienia z ze stanem zalecanego użytkowania, w którym produkuje się znacznie więcej energii, niż jest to konieczne. Stan ten przypada zwykle na godziny nocne.
Jasnozielony to natomiast stan normalnego użytkowania. Jest to większa część dnia, w której również można swobodnie korzystać nawet z tych najbardziej energożernych sprzętów.
Żółty jest stanem zalecanego oszczędzania. Przypada zwykle na późne popołudnie. Nie stanowi on zagrożenia awarii, jednak jest stanem w którym pobór zauważalnie przekracza bezpieczna rezerwę produkcji energii elektrycznej. W ustawieniach można włączyć opcję powiadomienia o nadchodzącej godzinie szczytu.
Czerwony to stan wymaganego ograniczenia. Występuje on na szczęście najrzadziej. To stan, kiedy rezerwa produkcji prądu jest już niebezpiecznie niska. W nim właśnie występuje największe ryzyko przerw w dostawie energii elektrycznej. Jeśli Energetyczny Kompas wskazuje stan czerwony warto przerwać pranie oraz prasowanie, oraz inne czynności wymagające wysokiego zużycia energii.
Energetyczny Kompas i status produkcji
Ciekawa jest również zakładka praca KSE, która pokazuje obecny import i eksport energii elektrycznej w Polsce, oraz to skąd energię czerpiemy i gdzie ja wysyłamy. To właśnie tu jest wyszczególniona dokładna produkowana moc, oraz zapotrzebowanie na nią. To jednak nie wszystko.
Poniżej znajduje się wykres procentowy przedstawiający poziom produkcji energii z poszczególnych źródeł. Przez Energetyczny Kompas można więc sprawdzić ile energii obecnie powstaje z elektrowni węglowych, a ile z OZE, a także przekonać się, czy w danym momencie lepiej sprawdzają się farmy wiatrowe, czy fotowoltaika.
Energetyczny Kompas naprawdę chroni?
I tak i nie. Założenia aplikacji są naprawdę świetne. Gdyby każdy ją zainstalował oraz słuchał się jej zaleceń, to zagrożenie blackoutem byłoby jeszcze niższe, niż jest obecnie. Problem w tym, że tutaj kluczowe jest jej powszechne użytkowanie. Z drugiej strony jednak na pewno może nam pomóc przygotować się na potencjalny blackout, którego ryzyko jest stosunkowo wysokie, kiedy pojawia się kolor czerwony na głównym ekranie. Aplikację Energetyczny Kompas możecie pobrać z Google Play, oraz AppStore.
Źródło: Google Play, AppStore, Energetyczny Kompas, YouTube Fot: Energetyczny Kompas
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.