Korzystacie ze Snapchata? Ta niegdyś niezwykle popularna aplikacja nadal ma bardzo wielu użytkowników. I choć większość z nich to nastolatkowie lub młodzi dorośli, jest też sporo niepełnoletnich użytkowników. Istnieją podejrzenia, że niedawno opublikowane narzędzia działające z pomocą sztucznej inteligencji, mogą być zagrożeniem dla ich bezpieczeństwa.
Snapchat zagraża prywatności dzieci – Spis treści
Użytkownicy Snapchata to także dzieci
Wspomniane przeze mnie wyżej dane dotyczące wieku użytkowników popularnej żółtej aplikacji nie są oczywiście moim przypuszczeniem, a faktem. Jak wynika z badań Statista, według stanu na styczeń 2023 r. co piąty użytkownik Snapchata na świecie to mężczyźni w wieku od 18 do 24 lat, podczas gdy kobiety w wieku od 18 do 24 lat stanowią 18,3% wszystkich użytkowników (co czyni tę grupę wiekową głównym rynkiem docelowym aplikacji). Ale około 20% użytkowników, czyli jedna piąta, to nastolatki w wieku 13-17 lat, więc osoby będące jeszcze niepełnoletnie. Mając tak duży odsetek dzieci na platformie, powinna ona w szczególności chronić najmłodszych, dając im do dyspozycji bezpieczne narzędzia.
Swoją drogą, jeśli korzystasz też ze Snapchata, z pewnością przyda ci się nasz poradnik krok po kroku dotyczący tego, jak odzyskać dni na Snapie.
W ostatnich latach Snapchat odnotował znaczny wzrost liczby odbiorców na całym świecie. Według danych Statista w 2022 r. miał ponad 548 mln użytkowników, co stanowi wzrost o ponad 123 proc. w porównaniu z liczbą użytkowników w 2018 r. Szacuje się, że do 2027 r. z aplikacji będzie korzystać 673 mln osób.
Biorąc pod uwagę te dane, w 2022 roku ze Snapchata korzystało około 109 mln osób do 17 roku życia. Warto także zaznaczyć, że platformy mediów społecznościowych, w tym Snapchat, wymagają, aby użytkownicy mieli ukończone 13 lat, ale według agencji Reuters sporo dzieci poniżej tego wieku korzysta z serwisu. Jak można się spodziewać, do założenia konta potrzebna jest tylko weryfikacja przez adres e-mail.
My AI zagraża prywatności dzieci
Ostatnie nowości wprowadzone na Snapchacie są na celowniku brytyjskich organów nadzoru danych z powodu prawdopodobnej nieprawidłowej oceny ryzyka dla zagrożenia prywatności dzieci ze strony chatbota. Biuro Komisarza ds. Informacji (ICO) stwierdziło, że jeśli amerykańska firma nie odpowie odpowiednio na obawy organu regulacyjnego, uruchomiona w kwietniu usługa „My AI” może zostać zakazana w Wielkiej Brytanii.
Wstępne ustalenia naszego dochodzenia sugerują niepokojące niepowodzenie firmy Snap w zakresie odpowiedniej identyfikacji i oceny zagrożeń dla prywatności dzieci i innych użytkowników przed uruchomieniem aplikacji „My AI”
– powiedział komisarz ds. informacji John Edwards.
Na te komentarze odpowiedzieli już przedstawiciele platformy, informując, że Snapchat jest zobowiązany do ochrony prywatności użytkowników, a decyzja ICO jest przez nich analizowana.
Zgodnie z naszym standardowym podejściem do rozwoju produktów, My AI przeszło solidny proces weryfikacji pod kątem prawnym i dotyczącym prywatności, zanim zostało udostępnione publicznie
– poinformowała rzeczniczka Snap, cytowana przez BBC.
Co to jest My AI?
My AI to funkcja dostępna w aplikacji Snapchat, która umożliwia użytkownikom stworzenie własnego wirtualnego asystenta. Asystent ten korzysta z technologii sztucznej inteligencji i jest zaprojektowany tak, aby odpowiadać na różne pytania użytkownika, doradzać w sprawach codziennych i pomagać w organizacji czasu. Na przykład, My AI może doradzić, jaki prezent kupić na urodziny dla przyjaciela, jak zaplanować pieszą wycieczkę na weekend, czy co przygotować na obiad. Warto także wiedzieć, że usługa korzysta z danych lokalizacji telefonu, co może być istotne z punktu widzenia poufnych informacji.
Nie wszystkie opinie na temat My AI są pozytywne. Po globalnej premierze tej funkcji Snapchat otrzymał sporo negatywnych komentarzy. Niektórzy użytkownicy wyrażają obawy dotyczące prywatności i bezpieczeństwa danych, szczególnie że z apki często korzystają właśnie dzieci.