Pracownicy w kaskach instalują panele słoneczne na dachówce na dachu budynku. Domowa fotowoltaika w 2024 roku to coraz popularniejszy wybór.

Fotowoltaika ma rosnący problem. Niektóre instalacje będą wymagały wymiany

4 minuty czytania
Komentarze

Z instalacjami fotowoltaicznymi miało nam się żyć jak w bajce, ale okazuje się, że rzeczywistość nie maluje się w różowych barwach. Problemy dotyczą zarówno systemu rozliczeń, wyłączania instalacji ze względu na zbyt wysokie napięcie w sieci, jak i starzenia się samych paneli. Czy to oznacza, że niektórym fotowoltaika… przestanie się opłacać?

Miało być dobrze, jest jak zwykle

Przez lata fotowoltaika była postrzegana w Polsce jako skuteczny sposób oszczędzania energii. Jednak po zmianie systemu rozliczeń i wyłączaniu instalacji z powodu zbyt wysokiego napięcia w sieci, właściciele paneli zaczęli tracić przewidywane zyski. W odpowiedzi na to, niektórzy z nich zaczęli samodzielnie modyfikować działanie falowników, co jest zarówno niebezpieczne, jak i nielegalne. Domorosłych majsterkowiczów niedługo czekają kontrole.

Android.com.pl / Jolanta Szczepaniak

URE (Urząd Regulacji Energetyki) podkreśla, że otrzymuje liczne skargi od prosumentów (odbiorców produkujących energię elektryczną w mikroinstalacjach i zużywających ją na własne potrzeby) dotyczące problemów z funkcjonowaniem paneli słonecznych i oddawaniem energii do sieci operatora. Głównym problemem jest wysoki poziom napięcia na odcinku sieci dystrybucyjnej, do której instalacja jest przyłączona. Ryzyko to wzrasta, gdy w okolicy jest więcej domów z panelami słonecznymi.

Głównym problemem jest przestarzała sieć energetyczna, która nie jest w stanie obsłużyć ilości energii produkowanej przez domowe panele słoneczne, zwłaszcza w najbardziej wydajnych dniach. W rezultacie, urządzenia kontrolujące panele po prostu je odłączają, co prowadzi do marnowania energii słonecznej i nasze wstępne obliczenia dotyczące zwrotu z kupna, montażu i korzystania z instalacji po prostu nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości.

Za zachodnią granicą na fotowoltaikę stawiają od lat

Ale okazuje się, że nie tylko w Polsce mamy problemy z fotowoltaiką. Instalacje w Niemczech stanowi ważny element tamtejszej strategii energetycznej. Jak podaje portal Energetyka24 w 2022 roku niemieckie panele słoneczne wygenerowały 256,2 TWh. Dla porównania – roczne zużycie Polski to ok. 170 TWh.

Niemcy były jednym z pierwszych krajów na świecie, które zainwestowały w technologię fotowoltaiczną na dużą skalę, dzięki czemu stały się światowym liderem w tej dziedzinie. Wprowadzenie w 2000 roku Ustawy o Energii Odnawialnej (EEG) przyspieszyło rozwój sektora, oferując subsydia dla producentów energii słonecznej. W ciągu ostatnich dwóch dekad Niemcy zainstalowały setki tysięcy paneli fotowoltaicznych, a ich zdolność produkcyjna stale rośnie. Statystyki pokazują, że energia słoneczna stanowi znaczący procent niemieckiej infrastruktury energetycznej, a liczba instalacji jest większa z roku na rok.

Ustawa EEG wprowadziła system taryf gwarantowanych dla energii produkowanej z odnawialnych źródeł, co uczyniło inwestycje w technologię fotowoltaiczną w Niemczech bardziej atrakcyjną finansowo. Przedsiębiorstwa i gospodarstwa domowe były zachęcane do instalowania paneli słonecznych. W ciągu kilku lat po wprowadzeniu EEG Niemcy stały się jednym z czołowych krajów na świecie pod względem zainstalowanej mocy fotowoltaicznej.

Czas na wymianę paneli na nowe?

Źródło: eonfoton.pl

Skoro instalacja fotowoltaiki w Niemczech na dużą skalę rozpoczęła się po wprowadzeniu Ustawy o Energii Odnawialnej (EEG) w 2000 roku, obecne panele mają już ponad 20 lat. Nic dziwnego, że mogą w nich pojawiać się pierwsze oznaki „starzenia”. Okazuje się, że sporym problemem jest nieszczelność instalacji. Jak podaje portal PV Magazine od dawna wiadomo, że niektóre folie typu „AAA” – wykonane z trójwarstwowego poliamidu i powszechnie stosowane w latach 2010–2013 – mogą stać się kruche i mieć przedarcia.

Do tej pory musielibyśmy widzieć znaki we wszystkich modułach, których dotyczy ta sytuacja, niezależnie od tego, czy są zainstalowane w systemach montowanych na ziemi, czy na dachach

– mówi Bernhard Weinreich, dyrektor zarządzający HaWe Engineering.

Może to mieć wpływ na około 15% niemieckiej mocy fotowoltaicznej – 10 GW. Odpowiada to kosztom wymiany sięgającym 2 mld euro, czyli ponad 9 mld złotych. Eksperci zaznaczają także, że do tej pory prawdopodobnie wykryto jedynie ułamek uszkodzonych paneli, więc nie wiadomo, jak duża będzie skala problemu.

Warto sobie także uświadomić, że nie jest to jedynie problem związany z kosztami naprawy lub wymiany, ale także bezpieczeństwa. Eksperci wskazują, że wadliwe panele mogą być przyczyną pożarów w deszczową pogodę, kiedy do systemu dostaje się woda. Widoczne usterki to odbarwienia, korozja złączy elektrycznych, pęknięcia, rozwarstwienia lub ślady przypaleń.

Skoro czytasz ten tekst, to znaczy, że oszczędzanie nie jest ci obce. Doskonale wiemy, że ceny za energię są niebotycznie wysokie. Jeśli zastanawiasz się, jak jeszcze możesz zmniejszyć rachunki za prąd i wodę, sprawdź nasz ranking zmywarek oraz ranking pralek i wybierz modele charakteryzujące się wysoką energooszczędnością.

Źródło: energy-charts.info, PV Magazine, oprac. własne

Motyw