iPhone 14 w kolorze niebieskim trzymany w dłoni
LINKI AFILIACYJNE

Apple szkoli się u Samsunga? iPhone 15 Ultra może być Twoim kolejnym flagowcem

2 minuty czytania
Komentarze

Premiera nowych iPhone’ów zbliża się wielkimi krokami. Jedna z nurtujących fanów Apple kwestii to iPhone 15 Ultra. Pojawiały się bowiem doniesienia, że to właśnie ten model zastąpi iPhone’a 15 Pro Max. Czy tak się rzeczywiście stanie? Są nowe informacje w tej sprawie.

iPhone 15 Ultra zamiast iPhone’a 15 Pro Max?

iPhone 15, iPhone 15 Plus i iPhone 15 Pro – te modele niemal na pewno będą tworzyć serię najnowszych smartfonów od Apple. Czwartym modelem ma być iPhone 15 Pro Max lub iPhone 15 Ultra – pojawiały się bowiem doniesienia, że gigant z Cupertino chce nieco zmienić nazewnictwo swoich telefonów. W ubiegłych latach firma prezentowała właśnie modele Pro, Pro Max, zwykłego iPhone’a oraz jego wariant mini lub plus (w zależności od generacji).

Nowe światło na przewidywania nazwy topowego tegorocznego iPhone’a rzucił Andrew O’Hara z Apple Insider. Twierdzi on, że potwierdził w kilku źródłach, iż firma z nadgryzionym jabłkiem rzeczywiście zdecyduje się na nazwę iPhone 15 Ultra (brzmi jakby znajomo, prawda?). Zarówno iPhone 15 Pro jak i iPhone 15 Ultra mają mieć tytanowe obudowy, nowy przycisk akcji oraz procesor Apple A17. Model Ultra ma jednak wyróżniać się peryskopowym teleobiektywem 10x, poza tym będzie oczywiście większy od iPhone’a 15 Pro.

W oczekiwaniu na premierę nowych telefonów Apple zajrzyjcie do naszego tekstu o iPhone 15, w którym gromadzimy różnego rodzaju plotki, przecieki i doniesienia na temat tej serii urządzeń. Zachęcamy też do lektury naszych poradników pokazujących, jaki smartfon wybrać (m.in. telefony do 500 zł, telefony do 1000 zł, telefony do 2000 zł).

A jeśli kiedykolwiek podczas korzystania ze smartfona zastanawiałeś się, gdzie jest schowek w telefonie, zerknij na nasz poradnik. Być może przyda ci się jeszcze wskazówka dotycząca rozszerzeń Chrome – dowiedz się, jak zainstalować dodatki z Web Store na Androidzie.

Źródło: Twitter, zdjęcie główne: Apple

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw