ChatGPT nareszcie trafił na smartfony z Androidem. I już w kilkanaście pierwszych minut od debiutu, aplikację pobrano ponad milion razy. OpenAI opublikowało wersję, która pozwoli używać popularnego czatbota bez konieczności posiadania iPhone’a lub wchodzenia na stronę internetową programu. Ale nie wszystko działa idealnie.
ChatGPT na Androidzie — data premiery
Darmowy ChatGPT na systemy Android trafił do użytkowników smartfonów 31 lipca 2023 r. Oficjalna aplikacja jest firmowana przez OpenAI i warto o tym pamiętać, gdyż zarówno na Google Play, jak i App Store czai się mnóstwo podróbek.
Podobnie jak internetowa wersja programu, ChatGPT na smartfonach z Androidem pozwala nie tylko na korzystanie z darmowego modelu GPT-3.5, ale też i płatnego GPT-4. Co jednak ciekawe, w obecnej wersji, nie można korzystać z pluginów, mimo iż są dostępne na przeglądarce w wersji beta. Dobrze, że nie zabrakło tak istotnej funkcji, jak haptyczne wibracje przy generowaniu promptów.
Brak pluginów jest o tyle istotny, gdyż starszy model GPT-3.5 generuje nieco głupsze odpowiedzi (choć nie tak głupie, jak Google Bard), a jego wiedza sięga maksymalnie początku września 2021 r. Model GPT-4 jest znacznie bardziej atrakcyjny, głównie ze względu na możliwość wykorzystania pluginów do odczytywania linków oraz informacji z sieci.
Na obecną chwilę, jeżeli chcecie korzystać z pełni funkcji płatnego modelu GPT-4, lepiej dodać sobie skrót z Webowej wersji ChatGPT na ekran główny systemu Android. Możecie to zrobić przez przeglądarkę Google Chrome, tak jak widzicie poniżej:
W ten sposób zagwarantujecie sobie dostęp do wszystkich brakujących funkcjonalności, które obecne są w desktopowej wersji ChatGPT.
Jak korzystać ze sztucznej inteligencji bez ChatGPT na Androidzie?
Jeżeli nie chcecie płacić za wykorzystanie modelu GPT-4 przez usługę ChatGPT Plus (99,99 złotych miesięcznie), wystarczy zgłosić się do testów Bing Czat, poprzez konto na przeglądarce Microsoft Edge. Gdy gigant z Redmond zaakceptuje Waszą prośbę, możecie zainstalować Bing Czat także na smartfonie z Androidem i swobodnie wykonywać zapytania do bota z dostępem do sieci.
Alternatywnie, z poziomu przeglądarki internetowej w komputerze lub na smartfonie, można też skorzystać z Google Bard. To oznacza, że przynajmniej na obecnym etapie rozwoju, za dostęp do sztucznej inteligencji nie trzeba nic płacić.
Można jednak się spodziewać, że wraz z rozwojem AI, zarówno Microsoft, jak i Google czy OpenAI będą wprowadzać plany subskrypcyjne na swoje usługi. Jakie one będą, pokażą tylko najbliższe miesiące.
zdjęcie główne: Depositphotos / matteoguedia