Android Auto 10 w końcu wylądował. Niestety Google nie wprowadziło zbyt wielu rewolucyjnych zmian do aplikacji, którą zna niemalże każdy kierowca. Gigant z Mountain View skupił się głównie na interfejsie asystenta Google.
Android Auto 10 już jest! Zmian jednak jak na lekarstwo
Google bardzo cicho wprowadziło do obiegu dziesiątą wersję Android Auto. Pomimo udostępnia aktualizacji „tylnymi drzwiami” już teraz mogą pobrać ją kolejni użytkownicy. Co takiego oferuje nam najnowszy update? Cóż, głównie są to zmiany kosmetyczne lub nawet znikome. Największe roszady dostrzeżemy bowiem w interfejsie użytkownika podczas korzystania z asystenta Google.
Dzięki Android Auto 10 wygląd interfejsu dostosowano do tego, który znamy ze smartfonów. Czarny pasek wraz z podświetleniem w barwach Google – oto najprawdopodobniej jeden z najważniejszych punktów nowej aktualizacji. Przypomnijmy, że wcześniej interfejs charakteryzował się standardowym paskiem z logo asystenta po lewej stronie.
Zobacz też: Izera może mieć kłopoty. Jeden z dostawców miał wspierać Rosję mimo napaści na Ukrainę
Cóż, Android Auto 10 przyszykował dla nas zmian jak na lekarstwo, jednak czy warto zmieniać coś, co funkcjonuje bardzo dobrze? Jeśli chcecie nieco odświeżyć wnętrze swojego samochodu lepiej zainwestować, w jakiś przydatny gadżet. W tym miejscu pozwolę sobie odesłać was do naszego autorskiego rankingu najlepszych uchwytów na telefon do samochodu. Tam znajdziecie kilka naprawdę dobrych i wartych uwagi pozycji.
Źródło: 9to5 Google , fot. Google
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.