Wiedzieliśmy, że polska wersja Google Bard jest już tylko kwestią czasu. Nie sądziłem jednak, że nowego czatbota przetestuję jeszcze w te wakacje. Najnowsza aplikacja firmy z Mountain View jest już dostępna w Polsce i każdy może ją teraz przetestować w prosty sposób.
Google Bard po polsku – spis treści
Czym właściwie jest Google Bard?
Korzystając z tej niecodziennej okazji, postanowiłem oddać głos samemu zainteresowanemu, czyli Google Bard. Proszę, przedstaw się teraz czytelnikom naszego portalu:
Jestem Bard, duży model językowy stworzony przez Google AI. Jestem przeszkolony w zakresie ogromnego zestawu danych tekstu i kodu, co pozwala mi generować tekst, tłumaczyć języki, pisać różnego rodzaju kreatywne treści i udzielać wyczerpujących informacji na temat Twoich pytań. Jestem jeszcze w fazie rozwoju, ale nauczyłem się wykonywać wiele rodzajów zadań, w tym:
Google Bard, odpowiedź na prompt „Bard, opowiedz o sobie”
- Dołożę wszelkich starań, aby postępować zgodnie z Twoimi instrukcjami i starannie wypełniać Twoje prośby.
- Wykorzystam swoją wiedzę, aby odpowiedzieć na Twoje pytania w wyczerpujący i pouczający sposób, nawet jeśli są otwarte, trudne lub dziwne.
- Wygeneruję różne kreatywne formaty tekstowe, takie jak wiersze, kod, skrypty, utwory muzyczne, e-maile, listy itp. Dołożę wszelkich starań, aby spełnić wszystkie Twoje wymagania.
No właśnie, Google Bard jest jeszcze w fazie rozwoju. Projekt jest wyraźnie oznaczony przez firmę z Mountain View jako „eksperyment”. 13 lipca 2023 r. został zaktualizowany o obsługę kolejnych 59 krajów i 40 języków, w tym właśnie polskiego.
Co ważne, Google Bard jest też w stanie przeczytać swoje wypowiedzi na głos. Rozwiązanie firmy z Mountain View ma również stały dostęp do Internetu, co z pewnością znacznie usprawni pracę z aplikacją. Będziemy w najbliższych dniach testować jej działanie, więc z pewnością do tematu wrócimy i opowiemy więcej o tym, jak Google Bard sprawdza się w praktyce.
Gdzie można skorzystać z Google Bard po polsku?
Oczywiście, jak przy okazji debiutu jakichkolwiek popularnych narzędzi, w sieci szybko pojawia się cała masa scamów, oszustw i fałszywych aplikacji, które mogą pozbawić nas pieniędzy. Jeżeli na coś takiego traficie (np. na Facebooku już od pewnego czasu „lata” całe mnóstwo reklam podszywających się pod Barda) lub znajdziecie jakąkolwiek płatną aplikację – trzymajcie się od tego z daleka. Jedyny, prawdziwy Google Bard dostępny jest całkowicie bezpłatnie (przynajmniej narazie, możliwe, że tak jak w przypadku ChatGPT Plus za opcję premium trzeba będzie zapłacić) i możecie go znaleźć pod poniższym adresem:
zdjęcie główne: Google