Ocean Gate

OceanGate nie wytrzymało ciśnienia. Firma udaje, że nie istnieje i kasuje wszystkie profile

2 minuty czytania
Komentarze

Jedno zdarzenie sprawiło, że OceanGate przestało być postrzegane jako innowacyjna firma robiąca wszystko na przekór i udowadniająca, że wszystko da się zrobić o wiele lepiej i taniej, a inkluzywność jest ważniejsza, niż doświadczenie. Teraz jest ona postrzegana jako siedlisko partaczy, którzy zrobili coś, co prędzej, czy później musiało zatonąć, a każdy kompetentny pracownik, który zwracał na to uwagę, był zwalniany z pracy. 

OceanGate kasuje profile z sieci

O ile właściciel firmy poniósł już najwyższą możliwą karę ginąc wraz z innymi osobami na pokładzie Titana, tak ta działa nadal. I musi się ona mierzyć nie tylko z niewygodnymi pytaniami ze strony wszelkiej maści służb, ale także z reakcją internautów, którzy zrobili sobie z niej chłopca do bicia i drwin. Po tym, co się stało, żadna narracja przyjęta w mediach społecznościowych nie mogłaby sprawić, że użytkownicy sieci firmie odpuszczą: wręcz przeciwnie, mogłoby być tylko gorzej. 

Co więcej, cała pozycja firmy, czy grono jej fanów legły już w gruzach. Z tego też powodu OceanGate postanowiło po cichu skasować wszystkie swoje media społecznościowe, oraz skasowało wszystkie filmy ze swojego konta YouTube. Co więcej, po wejściu na oficjalną stronę firmy widzimy jedynie następujący komunikat:

Ocean Gate
Fot: OceanGate

Wygląda więc na to, że to może być koniec OceanGate, które po śmierci właściciela nie ma już powodów, aby istnieć, a najlepsze co mogą zrobić obecni pracownicy, to odejść z firmy i udawać, że nigdy tam nie pracowali. Zwłaszcza po pojawieniu się tej analizy katastrofy:

Źródło: BI, OceanGate, YouTube Fot: OceanGate

    Motyw