Najdroższe i najbardziej absurdalne gadżety Apple. iŚciereczka za 100 zł to dopiero początek

Magia logo nadgryzionego jabłka i sprawność działań marketingowych firmy z Cupertino zasługują na oklaski. Żadna inna firma nie byłaby w stanie sprzedawać akcesoriów do swoich produktów i różnych pobocznych gadżetów w tak absurdalnie wysokich cenach. Apple jest mistrzem wciskania ludziom produktów, które powinny kosztować znacznie mniej — albo znajdować się w zestawie ze sprzedawanym urządzeniem.

Z drugiej strony nie tylko Apple ma wysokie marże na swoich produktach (Supereme w ciągu kilku minut sprzedało sprzedawało cegły za 30 dolarów, a Tesla zażądała 50 dolarów za gwizdek ). No i dlaczego mamy zaglądać komukolwiek do portfela?

Najdroższe gadżety w sklepie Apple

Ściereczka do czyszczenia ekranu

Jeśli stać was na ściereczkę do czyszczenia ekranu za 119 złotych kupioną od Apple, to życzymy udanych zakupów. Są osoby, dla których taka kwota to żaden wydatek — nie ma co utyskiwać tylko dlatego, że dla innych ta kwota wydaje się absurdalnie wysoka.

Niemniej spójrzmy, jakie gadżety sprzedaje Apple i jak wysoko firma potrafi je wycenić. Jednak nie wątpię, że i tak znajduje na nie nabywców. Apple jest bowiem mistrzem w kreowaniu potrzeb, a to sprawia, że kupujemy rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebujemy.

Apple Vision Pro

Jednym z najnowszych jest Apple Vision Pro — gogle AR/VR, które wyceniono na imponujące 3,5 tysiąca dolarów (około 14 300 złotych, wliczając podatek VAT to ok. 18 000 zł, a realnie pewnie około 20 tys. zł). Jednak jak policzył jeden z blogerów, ich faktyczny koszt, bazując na cenach części, to około 1,5 tysiąca dolarów.

O ile smartfony i komputery producenta należą do najdroższych, to ceny iPhone’ów czy MacBooków jeszcze można uzasadnić długim wsparciem, aktualizacjami, jakością wykonania, wydajnością, niezawodnością i tym, że naprawdę bardzo wolno tracą na wartości (choć nic nie uzasadni podwyżek ceny o kilkaset złotych z dnia na dzień). Ale czy tak samo można tłumaczyć koszt akcesoriów do monitorów i komputerów Mac?

Podstawka Pro Stand

W cenie podstawki Pro Stand możecie kupić nowego laptopa albo iPhone’a — akcesorium to wyceniono bowiem na 4799 złotych (cena samego monitora Pro Display XDR rozpoczyna się od 23 999 złotych — i tak, jest dostarczany bez podstawki). Jeśli nie chcecie tradycyjnej podstawki i korzystacie z podstawki, uchwytu lub ramienia marki VESA, wtedy za sam uchwyt mocujący przyjdzie wam zapłacić 999 złotych.

Stojaki i podstawki

Metalowe, regulowane podstawki pod laptopa można kupić za mniej niż 100 złotych (np. składana podstawka Tech-Protect). Na stronie Apple również kupicie tego typu produkty, ale w cenach rozpoczynających się od 299 złotych. Także jest drożej, ale bez dramatu. Jednak jeśli będziecie chcieli dokupić zestaw nóżek albo zestaw kółek Apple do Maca Pro, to wtedy trzeba znacznie głębiej sięgnąć do kieszeni. A przecież za takie kwoty można już znaleźć np. świetnie grające słuchawki bezprzewodowe.

Nóżki i kółka do Maca Pro

Mamy tu zestaw nóżek ze stali nierdzewnej, które można zamontować od spodu Maca Pro. Cena to 1799 złotych. Za cztery nóżki.

Za to specjalnie zaprojektowane kółka ze stali nierdzewnej i gumy, które ułatwiają przemieszczanie Maca Pro, w sklepie Apple’a wyceniono na 4199 złotych. Niestety mam złą wiadomość dla zainteresowanych zakupem — zarówno nóżki, jak i kółka już się wyprzedały.

Lokalizatory AirTag

Zwróćmy jeszcze uwagę na akcesoria dla lokalizatorów AirTag. O ile sam AirTag wyceniono na 189 złotych, to niektóre akcesoria — a konkretnie skórzane breloki — są od nich droższe. To tak, jakby etui było droższe od telefonu…

Inne nierozsądnie drogie produkty ze sklepu Apple

Nie zapomnijmy o całej gamie urządzeń, których nie kupicie poza sklepem Apple. I które są równie wysoko wycenione jak produkty firmy z Cupertino.

Niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, aby zaopatrzyć się w kubek Ember 2 z regulacją temperatury za 599 złotych czy inteligentną butelkę HidrateSpark PRO Steel o pojemności 620 ml w cenie 449,00 złotych.

Najbardziej absurdalne gadżety

To były te najdroższe gadżety. A teraz przejdźmy do tych najbardziej absurdalnych. Rynek produktów związanych z Apple jest przeogromny i obejmuje gadżety o praktycznym aspekcie — jak etui do telefonu z wbudowaną zapalniczką albo otwieraczem do butelek.

Ale obejmuje też całą gamę gadżetów, które sensu nie mają, na przykład etui w formie ucha czy patelni, jest też nakładka Kissinger, która pozwala na zdalne całowanie oraz chyba najbardziej absurdalny gadżet, jaki można było stworzyć, czyli ładowarka do iPhone’a w kształcie pępowiny.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.