Czy dzisiejsze telewizory pozwalają się wyróżnić? To nie jest proste pytanie
Dzisiejsze telewizory to małe cuda techniki i trudno z tym nawet dyskutować. Każdy kolejny sprzęt zdaje się przekraczać granice, które kiedyś były czymś niewyobrażalnym. Wyższe rozdzielczości, nowe algorytmy poprawiające jakość obrazu czy dźwięku, ale i lepsze matryce. Warto się jednak zastanowić nad trochę inną kwestią, a mianowicie czy dzisiejsze telewizory pozwalają się wyróżnić?
Czy dzisiejsze telewizory pozwalają się wyróżnić?
Zapewne niewiele osób pamięta jeszcze czasy, kiedy posiadanie telewizora w mieszkaniu było czymś wyjątkowym. O złych rzeczach w końcu lepiej zapomnieć. Dziś telewizor to niemal jeden z podstawowych elementów wyposażenia, który z biegiem lat stał się czymś powszechnym. I stało się to na przełomie zaledwie kilku dziesięcioleci. Te lata przyniosły wiele zmian w urządzeniach, które z wielkich i ciężkich „kloców”, stały się smukłymi, czarnymi prostokątami wiszącymi na ścianie. I tu warto zadać sobie pytanie czy wygląd telewizorów ma dalej jakiekolwiek znaczenie?
Oczywiście wraz z rozwojem technologii, zmieniła się nie tylko warstwa wizualna, bo przecież kiedyś mało kto by pomyślał, że będziemy mieli telewizory Full HD czy 4K, a nawet 8K. Zapewne niewiele osób podejrzewało też, że pojawi się coś takiego jak telewizor smart tv, czyli oferujący dostęp do Internetu, streamingów i tego wszystkiego, co było zarezerwowane dla komputerów. Dziś to poniekąd już standard, bo powyższe funkcje (i będzie ich więcej z nowym Android TV 14) znajdziemy nawet w najtańszych sprzętach, choć oczywiście nie we wszystkich. Rozmawiając o telewizorach, rzadko kiedy mówi się o ich wyglądzie. Owszem, słyszymy o niemal bezramkowym designie czy jakichś kolorystycznych akcentach, ale tak naprawdę wszyscy skupiamy się na funkcjach oraz możliwościach. Te poniekąd są wyróżnikiem sprzętu, a nie sam wygląd. Tylko czy w zasadzie ma to jakiekolwiek znaczenie?
Częściowo tak. Skoro telewizory stały się elementem wyposażenia salonów, które zazwyczaj bierze się pod uwagę przy urządzaniu wnętrz, to są po prostu… meblami. To może być pewnego rodzaju uproszenie, ale pokazuje też, jak niewiele dzieje się w tej materii. Producenci skupi się na funkcjonalności, co oczywiście jest bardzo ważne, ale sam wygląd zszedł na dalszy plan. Małe ramki, jakieś nóżki czy podstawka i właściwie tyle. Są od tego wyjątki, jak chociażby telewizory Samsung The Frame, których ramy wyglądają jak te z obrazu czy ogólnie te z serii Lifestyle (The Serif czy The Sero), ale poza tym wybór jest mocno okrojony. Można jeszcze wspomnieć o Philips Ambilight, ale to też funkcjonalność, a nie sam wygląd, choć te sprzęty potrafią faktycznie się wyróżnić. Mamy już chyba za sobą etap, gdzie telewizory pozwalały się wyróżnić. Za to otrzymaliśmy technologię, o której kiedyś mogliśmy tylko marzyć, więc coś za coś.
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.