Adobe Firefly w Photoshop. Zdjęcie przedstawiające osobę wchodzącą do jaskini lodowej z wyświetlonym interfejsem użytkownika z napisami "Mountains" i przyciskiem "Generate".

Photoshop odjeżdża konkurencji. Nowa funkcja pozbawi pracy wielu grafików – przynajmniej tych słabszych

3 minuty czytania
Komentarze

Pod koniec maja Adobe wprowadził do szerszego obiegu nową funkcję w Photoshopie, która niewyobrażalnie zmieni pracę z programem i na pewno będzie miała wpływ na całą branżę graficzną. Patrząc na Generative Fill z dodatkiem AI Firefly aż ma się ochotę odpalić Photoshopa i pobawić się tymi dosłownie nieskończonymi możliwościami. I mówić „nieskończone” tym razem naprawdę nie jest to przesada.

Photoshop z nowym dodatkiem

Ostatnio oglądając oficjalną konferencję Google I/O 2023 i obserwując nowości w zakresie edycji grafiki wspomaganej sztuczną inteligencją na urządzeniach mobilnych, komentowaliśmy z redaktorami android.com.pl, że niedługo czeka nas niezła rewolucja w branży grafiki komputerowej, skoro tak zaawansowane narzędzia są już dostępne z poziomu wbudowanych aplikacji w smartfonach i to nie tylko dla profesjonalistów, ale także i dla mas.

Kiedy wydawało mi się, że wypełnianie pustych lub zmodyfikowanych miejsc na zdjęciu i doklejanie w tych obszarach obrazu wygenerowanego przez sztuczną inteligencję to szczyt dzisiejszych możliwości programów graficznych, Adobe zaprezentowało funkcję Generative Fill, która, owszem ma także powyższe funkcje, ale pozwala przede wszystkim stworzyć zupełnie nowe tło lub element na podstawie naszych komentarzy tekstowych.

Jak działa Generative Fill?

Generative Fill umożliwia dodawanie, rozszerzanie lub usuwanie treści z obrazów, nie niszcząc ekspozycji, za pomocą prostych podpowiedzi tekstowych. Narzędzie pozwala m.in. generować obiekty, tła, rozszerzać obrazy i usuwać elementy. W praktyce oznacza to, że przykładowo robienie sesji jakiegoś produktu, ustawianie go w odpowiednim świetle, otoczeniu etc., przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie. Teraz wystarczy jedno zwykłe zdjęcie samochodu, butelki czy czegokolwiek innego, a resztą zajmie się AI.

Aby skorzystać z funkcji, należy użyć dowolnego narzędzia do zaznaczania i określić obszar, który chcemy zmienić. Następnie naciskamy przycisk Generative Fill na wyświetlonym kontekstowym pasku zadań. W polu tekstowym wpisujemy komentarz opisujący scenę, jaką chcemy zobaczyć na ekranie. Jeśli pozostawimy okienko puste, Photoshop zastąpi zaznaczenie na podstawie otoczenia.

@adobe

Dream bigger with us. ✨ Introducing Generative Fill in the @Photoshop (beta) app – a new magical way to create extraordinary imagery from a simple text prompt, powered by AdobeFirefly. Learn more at the link in our bio.

♬ original sound – Adobe

Po kliknięciu przycisku Generuj, możemy przejść do przeglądania miniaturowych podglądów odmian stworzonych na podstawie monitu tekstowego. I teraz zaczyna się zabawa – wersje elementu lub tła wcale nie ograniczają się tylko do jednej propozycji. Ponownie klikając opcję Generuj, mamy możliwość tworzenia coraz to nowych pomysłów. W dowolnym momencie możemy też modyfikować komendę tekstową.

Trzeba przyznać, że wyniki prezentowane na materiałach promocyjnych Adobe naprawdę robią wrażenie i wyglądają realistycznie. W sieci już pojawiają się pierwsze obrazy stworzone z użyciem tej funkcji. Narzędzie, choć jest jeszcze w wersji beta, możemy już wypróbować w edycji testowej aplikacji. Pełna wersja w Photoshopie ma pojawić się jeszcze w tym roku. 

Aby zainstalować aplikację Photoshop (beta) na komputerze, przejdź na kartę Aplikacje w wersji beta aplikacji Creative Cloud na komputer i wybierz Zainstaluj obok programu Photoshop (Beta)

helpx.adobe.com

Oczywiście docelowo Firefly nie będzie powszechnie dostępny, a skorzystać z niego będą mogły w pełnym wymiarze tylko te osoby, które opłacają subskrypcję na rzecz Adobe. Ta – co nigdy żadną tajemnicą nie było – jest jedną z droższych na rynku.

Zobacz także: Typowy Polak według AI. Tak Midjourney wyobraża sobie ciebie i twoich znajomych

Źródło: Adobe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw