Przyczyn awarii komputerów może być wiele: od kwestii związanych z ich oprogramowaniem, uszkodzeniem ich komponentów, po wadliwe akcesoria i peryferia. Czy jednak ktokolwiek z Was spodziewał się, że tym, co może wywoływać problemy z komputerem będzie… fotel z IKEA? I to nie jakiś fotel spięty z PC kablami, a zwyczajny mebel. Tak, też jestem w szoku i chyba po pracy sprawdzę czy mój PC faktycznie jest wadliwy.
Fotel z IKEA ma zły wpływ na PC
Jeśli macie przy swoich komputerach fotele z IKEA to spokojnie: nie musicie się ich pozbywać. Po pierwsze, problem ten dotyczy tylko jednego modelu, czyli IKEA Markus, a po drugie, aby wystąpił, to muszą zachodzić pewne specyficzne warunki. Jeśli więc Wasze komputery działają dobrze, to znaczy, że fotel z IKEA nie jest mu straszny. No dobrze, ale jak to się w ogóle stało, że coś takiego, jak mebel szkodzi komputerom i kto to odkrył? Otóż po kolei.
Niemiecki programista, Felix Häcker miał problem z migającym monitorem komputera. Zaczął więc od przeglądu kabla HDMI, oraz sterowników, co jednak nie dało żadnego efektu. Zauważył jednak przy tym, że problem ten występuje w momencie kiedy siadał, lub wstawał, co już dało mu dość jasny sygnał, że to może dotyczyć fotela, chociaż siłą rzeczy w trakcie tych czynności fotel nawet nie dotykał blatu biurka, a co dopiero samego PC.
Mimo to, zamiast wymieniać kartę graficzną lub monitor postanowił zacząć od wymiany fotela na inne i… w ten sposób rozwiązał swój problem. Żeby jednak wykluczyć zbieg okoliczności, postanowił znów postawić przy swoim biurku fotel z IKEA, co sprawiło, że problemy powróciły.
Fotel z IKEA powoduje awarie, ale jak…?
Skoro wiemy, już co źle działa, to odpowiedzmy sobie na pytanie: w jaki sposób fotel wpływa na monitor? Otóż przyczyna jest bardzo trywialna: wyładowania elektrostatyczne. Inne badania wykazały, że fotel IKEA Markus może w pewnych warunkach powodować bardzo silne wyładowania elektrostatyczne. Tak silne, że mogą one mieć wpływ na otaczające go urządzenia elektroniczne. Przyczyną może być materiał obiciowy, mechanizm zawieszenia gazowego lub połączenie tych czynników.
Warto dodać, że już wcześniej pojawiały się głosy sugerujące, że wyładowania elektrostatyczne z fotela było w stanie uszkodzić dysk komputera, lub kartę graficzną. Te jednak były dość słabo udokumentowane i krążyły raczej w formie legend miejskich. Nie wiadomo także, jak wiele problemów tego typu zwyczajnie nie zostało wykrytych.
A wszystko przez to, że diagnozowanie problemów z komputerem może być zaskakująco skomplikowane, zwłaszcza gdy przyczyną okazuje się coś takiego jak fotel z IKEA. Ten przypadek pokazuje, że warto badać wszelkie możliwe źródła problemów, nawet te mniej oczywiste, gdyż czasami to właśnie one mogą okazać się kluczowe.
Źródło: Tomshardware fot: IKEA, Fot: wikimedia commons/Jordan Fischer