iPhone po renowacji

Apple ponoć kombinuje, jak ograniczyć możliwości USB-C w iPhone’ach. UE szykuje kolejne spotkanie

2 minuty czytania
Komentarze

Wydawać się mogło, że temat wejścia USB-C w urządzeniach Apple jest już zamknięty. Przypomnijmy, według dyrektywy zatwierdzonej przez Unię Europejską w grudniu 2022 r., od 28 grudnia 2024 r., wszystkie mobilne urządzenia dystrybuowane na rynku europejskim, muszą mieć wbudowane wejścia USB-C. Pojawiają się jednak doniesienia, według których firma z Cupertino miałaby znaleźć sposób na obejście tej dyrektywy. Wobec tego trwają dążenia, aby reprezentanci korporacji Tima Cooka stawili się przed Unią Europejską i wyjaśnili sprawę.

Jak Apple może uniknąć wspólnych przewodów USB-C?

Przecież założenia dyrektywy są niezwykle jasne. Apple musi zastąpić złącza Lightning wejściem USB-C. Mało tego, ostatnie przecieki na temat debiutującego jesienią iPhone 15 jasno zakładają, że smartfon ten zostanie wyposażony w wejście USB-C. Wygląda więc na to, że Unia Europejska wygrała tę wojnę, prawda?

Nic bardziej mylnego. Okazuje się, że firma z Cupertino mogła opracować autorski wariant przewodów USB-C, który byłby wyposażony w dodatkowy chip, sprawdzający autentyczność przewodu. Jeżeli więc — przykładowo — podłączymy do iPhone 15 przewód z pudełka Samsung Galaxy S23+, urządzenie Apple teoretycznie mogłoby ograniczyć jego możliwości i np. przesyłać dane wolniej niż w przypadku „certyfikowanego” przez Apple kabla.

Najzabawniejsze jest fakt, że to nawet nie jest aż tak nowatorski pomysł. Smartfony, które są wyposażone w technologię szybkiego ładowania, mają zazwyczaj w zestawie kostki z przewodami USB-C, które obsługują te niebotyczne prędkości. Jeżeli podłączymy inny kabel, nasze urządzenie może ładować się zauważalnie wolniej.

Apple Lightning
Koniec przewodów Lightning nie oznacza zwycięstwa Unii Europejskiej (fot. Apple)

Unia Europejska żąda wyjaśnień od Apple

Doniesienia dotarły również do Unii Europejskiej, o czym poinformowała Rosa Thun, posłanka Parlamentu Europejskiego z ramienia partii Polska 2050. Podczas swojego przemówienia, ta zasugerowała, żeby przedstawicielstwo firmy z Cupertino osobiście stawiło się przed Parlamentem Europejskim i rozwiało wszelkie wątpliwości na temat wprowadzenia standardu USB-C do smartfonów z linii iPhone.

Właściwe pytanie brzmi, czy firma Tima Cooka rzeczywiście ma coś do ugrania na wprowadzeniu USB-C, które nie jest w pełni kompatybilne z przewodami pozostałych producentów? Warto przypomnieć, że USB-C jest już wykorzystywane w urządzeniach linii iPad i nie posiada żadnych dodatkowych mechanizmów sprawdzających autentyczność kabla. Jedno jest pewne, dopóki nie przekroczymy deadline 28 grudnia 2024 r., sprawa pozostaje otwarta do dyskusji.

zdjęcie główne: Wikipedia / Wikimedia Commons

Motyw