Dostawcy internetu mają blokować strony z pirackim IPTV w kilka sekund. Włosi walczą z cyfrowymi mafiami

2 minuty czytania
Komentarze

Włosi poszli na wojnę z „cyfrowymi mafiami”. Ustawa mająca na celu rozprawienie się z pirackimi usługami IPTV została jednogłośnie zatwierdzona przez włoską Izbę Deputowanych. Jeśli zostanie uchwalona przez Senat, wtedy odpowiednie podmioty są już przygotowane do działania — zwłaszcza regulator telekomunikacyjny AGCOM (Autorità per le Garanzie nelle Comunicazioni).

Ustawa uderzy i w dostawców, i w widzów

Podpisana ustawa, gdy wejdzie w życie, pozwoli na blokowanie pirackich transmisji w ciągu kilku minut, a może nawet sekund. Dostawcom transmisji będą grozić nawet trzy lata więzienia i do 15,5 tys. euro kary — zresztą ma to być rozciągnięte na każdego, kto wykonuje nielegalne kopie jakichkolwiek treści kinowych, audiowizualnych lub wydawniczych (w całości lub w części). Jeśli te mechanizmy nie spełnią swojego zadania, a pirackie usługi wciąż będą funkcjonować, wtedy karę mogą ponieść osoby subskrybujące pirackie IPTV — grzywny mogą sięgać 5000 euro.

Włochy od lat blokują strony nielegalnie udostępniające treści — obecnie jest to ponad 3200 pirackich domen. Nowa ustawa została poparta przez kluby piłkarskie, przemysł filmowy i muzyczny oraz komercyjnych nadawców. Popiera ją też rząd. Co daje regulatorowi nowe narzędzie, aby blokować transmisje wydarzeń sportowych na żywo poprzez IPTV . Dostawcy usług internetowych byliby zobowiązani do blokowania pirackich strumieni IPTV „bezzwłocznie i w czasie rzeczywistym”, najprawdopodobniej po poinformowaniu z wyprzedzeniem o tym, co należy zablokować.

IPTV w Polsce

Jak wskazuje raport AAPA (Audiovisual Anti-Piracy Alliance) w Polsce piractwo IPTV nie jest zbyt popularne. Ewidentnie preferujemy inne formy nielegalnego dostępu do treści. Największy odsetek osób korzystających z pirackiego IPTV jest w Holandii — aż 8,2% populacji. Sporą popularność ten rodzaj piractwa ma w Luksemburgu (7,9%), Irlandii 7,2%) i Szwecji (7,2%). Spośród krajów objętych raportem Polska jest na przedostatnim miejscu (1,5%), a ostatnia jest Rumunia (0,8%).

Warto dodać, że nie tylko Włosi prowadzą walkę z tą formą piractwa. Intensywnie działają też organizacje i służby w Irlandii czy w Stanach Zjednoczonych. Swoje pięć groszy dorzucają tu też producenci, np. Sony pracuje nad technologią, która ma blokować programy pozwalające na oglądanie nielegalnych treści na inteligentnych telewizorach.

Źródło: Torrentfreak

Motyw