Jest wiele urządzeń AGD, bez których trudno wyobrazić sobie życie. Lodówkę i pralkę spotkacie w każdym domu, a coraz częściej towarzyszy im zmywarka. Dodajmy do tego czajniki elektryczne, blendery, ekspresy do kawy i urządzenia typu Thermomix, które przygotują za nas posiłek. Każdy z tych sprzętów na swój sposób ułatwia życie, odciąża domowników od codziennych obowiązków i pozwala zaoszczędzić czas.
Technologia rozwijana od ponad wieku
Jednak sprzętem, bez którego trudno wyobrazić sobie czysty dom, jest odkurzacz. Wiecie, że jego historia ma ponad 100 lat? Pierwszy przenośny odkurzacz domowy został opracowany w 1905 roku przez amerykańskiego wynalazcę Waltera Griffitha. O wiele dłużej trwało opracowanie odkurzacza pionowego — został on opracowany dopiero w 1946 roku przez brytyjską firmę Hoover.
Musiało minąć kolejnych kilka dekad, żeby na rynku pojawiły się pierwsze roboty odkurzające. Tutaj palmę pierwszeństwa dzierży szwedzka firma Electolux, która zaprezentowała model Trilobite w 1996 roku — ale dopiero Roomba firmy iRobot, która pojawiła się w 2002 roku, sprawiła, że automatyczne odkurzacze na dobre zadomowiły się w naszych domach. Ale wróćmy do współczesnych czasów i tego, na które z odkurzaczy powinniście zwrócić uwagę.
Odkurzacze tradycyjne
Standardowe odkurzacze nie zostały wyparte przez inne, bardziej nowoczesne rozwiązania. Dlaczego? Mają swoje zalety, takie jak łatwość użycia, skuteczność i wysoka moc, z drugiej strony zajmują sporo miejsca, są ciężkie, wymagają faktycznego udziału użytkownika i są uzależnione od kabla.
Modelem niewielkim, o uniwersalnym zastosowaniu, bez zbędnych bajerów i w rozsądnej cenie jest wysoko oceniany Electrolux EEG41CB o mocy 650 W, z antyalergicznym filtrem Hygiene 12, regulacją siły ssania, wskaźnikiem zapełnienia worka i kablem, który wraz z długą rurą zapewnić ma zasięg do 7,5 metra.
Wśród standardowych odkurzaczy można też wybrać taki model, który potrafi coś więcej. Tutaj prawdziwym wielozadaniowym kombajnem jest na przykład Bosch AquaWash&Clean, którym można odkurzać zarówno na sucho, jak i na mokro, tak dywany, jak i parkiety, a na dodatek można go wykorzystać do prania dywanów i tapicerki. Co więcej, z uwagi na podwójny system filtracji (HEPA i filtr wodny) będzie świetną opcją dla alergików.
Odkurzacze pionowe
Dla wielu użytkowników, zwłaszcza w mniejszych mieszkaniach, będzie odkurzacz pionowy do 1500 złotych, który pozwala nie tylko na wygodne sprzątanie, nie tylko podłóg, ale też trudnodostępnych miejsc. Na dodatek nie zajmuje dużo miejsca i jest bardziej mobilny, dzięki zasilaniu bateryjnemu.
Tutaj warto postawić na pewniaka — odkurzacze Dyson kojarzą się przede wszystkim z innowacyjnymi modelami bezworkowymi, które zrewolucjonizowały rynek sprzętu AGD. Firma ma w ofercie wiele świetnych pionowych odkurzaczy, a wśród nich bestsellerowy Dyson V15 Detect Absolute.
To wyższa półka cenowa, ale też model, który dostarcza imponujący zestaw funkcji. Nie bez powodu producent określa go jako najmocniejszy, inteligentny odkurzacz bezprzewodowy Dyson. V15 wykrywa liczbę i rozmiar cząstek kurzu, a na ekranie LCD pokazuje dokładność sprzątania. Ma trzy tryby pracy, wymienny akumulator i końcówkę zaprojektowaną do wygodnego odkurzania trudno dostępnych miejsc. I świetnie radzi sobie z sierścią zwierząt.
Odkurzacze automatyczne
Nie ukrywam, że moimi osobistymi faworytami są odkurzacze automatyczne, samodzielnie jeżdżące, sprzątające i mopujące roboty, które wymagają najmniej wysiłku, a w największym stopniu pozwalają zaoszczędzić czas. Jednak wydaje mi się, że to rozwiązanie, które bardziej trafi do młodszego pokolenia — mimo szczerych chęci nie udało mi się przekonać do tego rozwiązania ani rodziców, ani teściów.
Na jaki model warto postawić? Tutaj możecie postawić na Roborock S7 (nasza recenzja), urządzenie, które nie tylko odkurzy, ale i skutecznie wymopuje podłogę. Słowem klucz jest „skutecznie” – większość mopujących robotów po prostu zwilża powierzchnie i lekko ją przeciera. Trudno to nazwać mopowaniem. Tymczasem Roborock S7 ma nie tylko wysoką moc, ale udostępnia też technologię wibracji sonicznych — dzięki temu można zapomnieć o używaniu tradycyjnego mopa i szorowaniu plam. Dodam, że odkurzacz jest kompatybilny z opcjonalną stacją bazową, która automatycznie opróżni wewnętrzny pojemnik odkurzacza.
Oczywiście w sprzedaży jest wiele modeli i w niższych, i w wyższych cenach. Najbardziej kojarzoną marką w tym segmencie jest iRobot, którego Roomby przekonały nas do automatycznych odkurzaczy. I kiedyś faktycznie była to najlepsza opcja. Ale konkurencja nie przespała tego trendu i chyba każdy producent ma w ofercie własny model (lub modele) robotów sprzątających, które solidnością i funkcjami nie ustępują modelom z najwyższej półki, ale są korzystniej wycenione.
Całkiem bogata jest na przykład oferta odkurzaczy Xiaomi. Można tu wybrać model najbardziej podstawowy, na przykład niedrogi robot sprzątający Xiaomi Mi Robot Vacuum Mop Essential, albo bestsellerowy i bardzo wysoko oceniany Mi Robot Vacuum Mop Pro, którego zaliczyłabym do średnio-niższej półki (recenzja Mi Robot Vacuum Mop Pro).
W praktyce oferta odkurzaczy Xiaomi jest bardziej rozbudowana — do chińskiej firmy należą bowiem takie marki jak Mija, Viomi oraz wspomniany wcześniej Roborock.
Wpis sponsorowany — powstał we współpracy z RTV Euro AGD.