abonament RTV

Abonament RTV – co może, a czego nie może kontroler poczty? To musisz wiedzieć podczas kontroli

2 minuty czytania
Komentarze

Nie jest tajemnicą, że kontrolerzy Poczty Polskiej sprawdzają, czy Polacy rejestrują telewizory i radioodbiorniki i opłacają abonament RTV. Wokół tych kontroli narosło jednak kilka mitów. Warto wiedzieć, jakie są zasady kontroli, by wiedzieć, jak się podczas nich zachować.

Abonament RTV – fakty i mity

Zacznijmy od tego, że kontroli związanej z abonamentem RTV nie przeprowadzają listonosze. Poczta Polska wysyła do realizacji tego zadania innych pracowników, którzy podlegają Centrum Obsługi Finansowej poczty. Można o tym przeczytać na stronie internetowej państwowego operatora przesyłek. Jeśli ktoś zatem przedstawia się jako listonosz i chce przeprowadzić kontrolę, uważajcie – to może być oszustwo.

Pracownicy przeprowadzający kontrolę mają obowiązek okazać upoważnienie do wykonywania czynności kontrolnych w zakresie obowiązku rejestracji odbiorników radiofonicznych i telewizyjnych i uiszczania opłat abonamentowych za ich używanie, legitymację służbową, a na żądanie kontrolowanego – również dowód osobisty.

– to stanowisko Poczty Polskiej cytowane przez portal wirtualnemedia.pl.

Kontrole trwają przez cały rok i trudno przewidzieć, czy, a jeśli tak to kiedy, odwiedzą nas kontrolerzy. Wiele osób może zastanawiać się, co grozi za niewpuszczenie kontrolerów do mieszkania. Wielokrotnie informowaliśmy na łamach naszego portalu, że nie trzeba zapraszać pracowników poczty do środka. W takiej sytuacji nie mogą oni nałożyć na nas kary, bo nie sprawdzili, czy mamy niezarejestrowany odbiornik radiowy i telewizyjny, a także czy jest on podłączony i działa. Jeśli nie wpuścimy kontrolerów, mogą oni jedynie sporządzić notatkę na ten temat i próbować ponowić kontrolę w innym terminie.

Czytaj także: Nie wszędzie trzeba płacić abonament RTV. Oto lista miejsc zwolnionych z opłat

Wątpliwości mogą też dotyczyć kar za niepłacenie abonamentu. Jeśli wpuścimy kontrolerów do domu i wykażą oni, że nie zarejestrowaliśmy odbiornika i nie wnosimy opłaty, choć powinniśmy, to otrzymamy karę w wysokości 30-krotności miesięcznego abonamentu (819 zł). Jeżeli jednak okaże się, że mamy zarejestrowany odbiornik, ale przestaliśmy opłacać abonament RTV, to czeka nas opłacenie zaległego rachunku z odsetkami. Od kar można jednak próbować się odwoływać. Aby nieco uratować swój portfel, warto również skorzystać z najlepszej telewizji internetowej za darmo.

źródło: wirtualnemedia.pl, Poczta Polska

Motyw