UE odbierze nam tryb samolotowy w smartfonach… i to naprawdę świetna wiadomość

2 minuty czytania
Komentarze

Tryb samolotowy wziął się stąd, że urządzenie z aktywną transmisją sieci komórkowej może wpływać negatywnie na urządzenia na pokładzie samolotu, co stanowi potencjalne zagrożenie dla maszyny, więc i dla wszystkich pasażerów. Oczywiście nie brakuje osób, które są święcie przekonane, że to nie jest prawda, a po prostu linie lotnicze chcą na ludziach wymusić płacenie większych kwot za komunikację ze światem podczas lotu. Czy mają rację? Nie wiem. Wiem za to, że tryb samolotowy zniknie ze smartfonów dzięki 5G i Unii Europejskiej. 

Tryb samolotowy zniknie ze smartfonów

Tryb samolotowy

Jeśli już się wściekacie, że Unia Europejska zabierze Wam funkcję, która pozwala na szybkie odcięcie się od łączności komórkowej ze światem po to, aby Was inwigilować, to opuścićcie widły i zgaście pochodnie. Tu nie chodzi o pozbawienie nas tej funkcji, a o wymuszenie na liniach lotniczych na możliwość korzystania z telefonów w samolocie. Tym samym nazwa tryb samolotowy straci jakikolwiek sens. Oczywiście być może zostanie z nami na tej samej zasadzie, co logo dyskietki zostało jako ikona zapisu danych mimo, że już od dawna prawie nikt nie korzysta z dyskietek – a przynajmniej nie z własnej woli. Chociaż możliwe, że zmieni się ona na Tryb Offline. 

Omówmy także kolejną kwestię: czyli co? Linie lotnicze kłamały, ale Unia Europejska dobrała im się do śmigieł? No właśnie też nie… Otóż standard 5G jest bezpieczny dla maszyn. Tym samym łączność taka na pokładzie samolotów ma być jak najbardziej dostępna i w pełni legalna. Oczywiście wciąż mowa jest tu o roamingu – bo w powietrzu stabilny zasięg zaoferuje co najwyżej sam samolot – ale połączenie będzie możliwe i bezpieczne. 

Tym samym 5G nie tylko nie usmaży nikomu mózgu, ale także zwiększy wygodę i bezpieczeństwo lotu samolotem. Oczywiście jest tu mały haczyk: konieczne jest urządzenie z 5G. Oczywiście z czasem trudno będzie kupić smartfona bez 5G, wciąż jednak jesteśmy na etapie testowym. Tym samym przez pewien czas będziemy w sytuacji, kiedy to część osób będzie mogło korzystać z sieci w samolocie bez trybu samolotowego, a niektórzy… no cóż, będą wciąż na niego skazani. 

Źródło: Twitter

Motyw